PIASECZNO Wczoraj wieczorem na ulicach Piaseczna rozegrały się sceny jak z filmu sensacyjnego. 22-letni Ukrainiec nie zatrzymał się do kontroli drogowej i podjął desperacką próbę ucieczki uszkadzając 8 samochodów
Policjanci z wydziału ruchu drogowego zauważyli na jednej z piaseczyńskich ulic peugeota, który jechał pod prąd. Funkcjonariusze natychmiast postanowili przerwać tę jazdę. Jednak na widok policyjnego radiowozu oraz włączonej sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej, kierowca peugeota rozpoczął szaleńczą ucieczkę. Nie zważając na innych uczestników ruchu zmuszał ich do ustępowania, nagłego hamowania lub ucieczki przed zderzeniem. Kontynuował ucieczkę również jadąc po chodnikach. A na ulicy Jarząbka gdzie prędkość jest ograniczona do 20 km/h uciekinier poruszał się z prędkością około 100 km/h. Nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w innego peugeota, raniąc jego kierowcę.
Policjanci zatrzymali 22-letniego kierowcę, a także ustalono dane czwórki pasażerów pojazdu. Wszyscy to obywatele Ukrainy. Niestety w wyniku tego zdarzenia do szpitala trafił także jeszcze jeden kierowca, którego auto zostało uderzone przez uciekinierów.
Badanie wykazało, że zatrzymany Ukrainiec miał niemal pół promil alkoholu w organizmie. Zlecone zostały także badania na zawartość w jego organizmie środków odurzających. Łącznie podczas próby ucieczki zostało uszkodzonych aż 8 samochodów.
AB/KPP
Kierowców zza wschodniej granicy często widać jak jeżdżą pod prąd od ronda w ul.Kościuszki wzdłuż cmentarza parafialnego.
A straż miejska kasuje tylko POLAKÓW-podobnie jak Policja kłusowników nad Jeziorką i Zalewem,ukraińcy i rosjanie nie płacą za nic.
Dbają o dobre stosunki?