PIASECZNO/ LESZNOWOLA – Został im tydzień. Czy zdążą? – martwił się radny Lesznowoli Marcin Kania zaangażowany w uruchomienie tymczasowego przejazdu w sąsiedztwie ul. Karczunkowskiej (w pobliżu stacji Warszawa Jeziorki). – Trzy razy potwierdzali, że zdążą do końca lutego. Niestety na placu budowy nic się nie dzieje.
Remont linii kolejowej to prawdziwy horror. Chaos informacyjny, niedotrzymywane terminy, brak konsultacji harmonogramu prac z lokalnymi samorządami. W ubiegłym tygodniu radny Marcin Kania zamieszczał zdjęcia pustego placu budowy przy Karczunkowskiej. Żadnych prac, żadnych robotników, tylko wiatr hulał za ogrodzonym terenem.
Obiecanki cacanki…
– Od kwietnia 2016 roku interweniuję i pytam o tymczasowy przejazd. Napisałem do zarządu i inwestycji. Zapewniali, ze do końca lutego uruchomią przejazd – opowiada rady Marcin Kania. – Od momentu otrzymania odpowiedzi z Biura Zarządu Centrali PKP PLK na moje wnioski regularnie zaglądam na plac budowy linii kolejowej nr 8 na odcinku Warszawa Okęcie – Radom. W związku z tym, iż na placu budowy zupełnie nic się nie dzieje, wystąpiłem ponownie w trybie pilnym do Biura Zarządu Centrali PKP PLK i Inwestycji PKP PLK z prośbą o informację, czy zostanie dotrzymany termin uruchomienia tymczasowego przejazdu.
– Dzwonili z Biura Zarządu PKP PLK – informował radny w ubiegłą środę. – Potwierdzają termin uruchomienia przejazdu: koniec lutego bieżącego roku. Mam nawet dostać pismo z potwierdzeniem terminu.
Zima w lutym? Niemożliwe!
I rzeczywiście dotrzymano słowo – w czwartek PKP PLK potwierdziły pisemnie termin ukończenia tymczasowego przejazdu do końca miesiąca. Niestety w swoich obietnicach PKP zapomniały, że w lutym… jest zima.
– Musimy przełożyć otwarcie tymczasowego przejazdu dla kierowców do końca marca – poinformował dziś Karol Jakubowski z z biura prasowego PKP PLK. Dlaczego? Ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne – niską temperaturę i opady.
Najwyraźniej jeszcze tydzień temu PKP sądziły, że na koniec lutego będzie święciło słońce. Chodzą pogłoski, że nawet zakupiono dla robotników kremy do opalania z dużym filtrem oraz baraki z klimatyzacją.
Remont linii kolejowej z Warszawy do Radomia trwa od ubiegłego roku. PKP zawala kolejne terminy nie tylko w przypadku tymczasowego przejazdu przy Karczunkowskiej.
W Piasecznie na Alei Kalin też zima
Dziś PKP zapowiada, że na przełomie marca i kwietnia planowane są prace na przejeździe w Starej Iwicznej.
– Roboty mają być prowadzone – podobnie jak wcześniej – w weekendy lub w nocy przy zachowaniu przejezdności dla samochodów, a ruch ma odbywać się wahadłowo – informuje Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK. – Prace przy przejeździe na ulicy Jana Pawła II w Piasecznie będą prowadzone po otwarciu wiaduktu na Al. Kalin.
Jednak na Al. Kalin od dłuższego czasu nic się nie dzieje. Karol Jakubowski przekonuje, że opóźnienia w oddaniu wiaduktu do użytkowania spowodowały niekorzystne warunki atmosferyczne, w tym niskie temperatury i opady deszczu, które uniemożliwiają wykonawcy przeprowadzenia ostatnich prac, czyli wykonanie dojazdów. – Jak tylko temperatury na to pozwolą, roboty zostaną natychmiast wykonane – zapewnia Karol Jakubowski.
Pytanie – jakich temperatur spodziewano się w lutym? Przecież tegoroczna zima i tak jest wyjątkowo łaskawa.
p. Kania najwyraźniej przygotował pismo, które nie wywarło wrażenia
albo może wywarło wrażenie ?
siedzi non-stop na facebook – nie ma on innych zajęć ?
a Ty śmieci już wyniosłeś?
Ależ to było do przewidzenia. Od samego początku! Kto uczestniczył w grupie dyskusyjnej pl.misc.kolej – wie doskonale, że gdy PKP obiecują że zrobią coś w lutym – to znaczy że zrobią na Świętego Nigdy.