LESZNOWOLA – Gmina zamknęła plac zabaw znajdujący się w Zgorzale przy ul. Sokoła. Zabrakło dobrej woli, aby usunąć z niego zmrożony śnieg – uważa Beata Kozłowska. – Zamknęliśmy ten plac ze względów bezpieczeństwa – twierdzi Rafał Skorek, dyrektor Centrum Sportu, które zarządza tego typu obiektami
– Z placu zabaw przy ul. Sokoła korzysta mnóstwo dzieci. I to nie tylko w okresie letnim, ale i jesienno-zimowym – mówi Beata Kozłowska. – Od kilku dni plac jest oblodzony. Ale w ciągu dnia jest w miarę ciepło, świeci słońce i dzieci z powodzeniem mogłyby się na nim bawić. Trzeba by tylko wcześniej skuć ten lód…
Pani Beata poprosiła o pomoc Centrum Sportu administrujące obiektami sportowymi na terenie gminy.
– Myślałam, że wyślą tu kogoś, kto w kilkadziesiąt minut usunie z placu zmrożony śnieg. A tymczasem oni zamknęli obiekt na kłódkę. Kompletnie tego nie rozumiem – mówi.
Rafał Skorek tłumaczy decyzję o zamknięciu placu piątym punktem regulaminu, który mówi że dopuszcza się zamknięcie takiego obiektu w okresie zimowym, gdy niesprzyjające warunki atmosferyczne zagrażają bezpieczeństwu bawiących się na nim dzieci. Na pytanie, dlaczego zgodnie z sugestią mieszkanki nie usunięto lodu odpowiada:
– Placu nie można było ani posypać solą ani oczyścić mechanicznie, ponieważ ma on sztuczną nawierzchnię, którą łatwo można byłoby uszkodzić. Jest zima więc zapraszam tę panią na lodowisko lub place zabaw znajdujące się po sąsiedzku – w Nowej Woli bądź w Zgorzale przy ul. Cyraneczki.
Tomasz Wojciuk