PIASECZNO Dziś rano na parkingu przy ul. Fabrycznej zapłonęły dwa auta: fiat i mitsubishi. Kilka dni temu auto spłonęło przy ul. Kusocińskiego
W niedziele 25 marca zapłonął samochód przy ul. Kusocińskiego.
– Pożar wybuchło przed godz. 11 i wygląda na to, że nikt tego samochodu nie podpalił – poinformowała nas czytelniczka Renata.
Dużo bardziej niepokojące wydaje się zdarzenie, które rozegrało się dziś wczesnym rankiem. O ile można uwierzyć w samozapłon auta, to trudno wyobrazić sobie by jednocześnie zaczęły płonąć dwa. Do takiego pożaru doszło dziś przed godziną 5 rano na parkingu pomiędzy ulicami Fabryczną i Jana Pawła II.
– Spaleniu uległy komory silnikowe i części kabiny fiata i skody, ucierpiało też stojące obok mistschubischi – mówi st. kpt. Łukasz Darmofalski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. – Ogień został opanowany prądem piany przez jeden zastęp straży pożarnej. Akcja została przeprowadzona pomiędzy godz. 4:50 a 5:30.
Na miejscu była też policja. Czy mamy do czynienia z podpaleniem? Straż pożarna nie potrafi wskazać przyczyn pożaru.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie, ale w tej chwili jest jeszcze za wcześnie by mówić o szczegółach sprawy – mówi kom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
Adam Braciszewski
Fot. Czytelnik Rafał, Czytelniczka Renata