KONSTANCIN-JEZIORNA Często uśmiechnięty Tomasz Hopfer był niezwykle lubianym komentatorem sportowym i dziennikarzem. W sobotę po raz czwarty w Konstancinie upamiętnią go miłośnicy biegania
Bieg odbędzie się na ścieżce zdrowia w Chojnowskim Parku Krajobrazowy, która trzy lata temu otrzymała imię Tomasza Hopfera i ma początek na ul. Od Lasu 23 w Konstancinie-Jeziornie.
Zorganizowany trzy lata temu memoriał zgromadził czołówkę konstancińskich biegaczy oraz wielu amatorów ruchu na świeżym powietrzu i przyjął się na stałe. Również i tym razem uczestnicy zawodów powalczą o puchary i nagrody na trasie wśród drzew. Wystartują równo o godz. 12, by pokonać 5 km – dwie pętle po 2,5 km. Aby wziąć udział w biegu głównym, trzeba mieć ukończone 16 lat. Rejestracja uczestników prowadzona będzie w dniu imprezy, w godz. 9-11.30. Koszt zakupu pakietu startowego, w którego skład wchodzi pamiątkowy medal, koszulka oraz posiłek regeneracyjny wynosi 25 zł. – Z opłaty zwolniona jest młodzież z gminnych szkół, dla których zostanie rozegrany osobny bieg – informuje Grzegorz Żurawski z Wydział Promocji i Współpracy Zagranicznej konstancińskiego magistratu. Imprezę organizuje gmina wespół z miejscowym Ośrodkiem Sportu i Rekreacji.
Termin biegu nie jest przypadkowy. Jest on zawsze organizowany tydzień po PZU Maratonie Warszawskim, którego Tomasz Hopfer był jednym z głównych pomysłodawców (wówczas bieg nazwano Maratonem Pokoju).
Patron imprezy, przez dłuższy czas mieszkaniec Konstancina-Jeziorny, był osobą nietuzinkową. Zanim zdobył sławę jako komentator Telewizji Polskiej sprawdzał się jako lekkoatleta, sprinter i średniodystansowiec. W latach 50. minionego wieku dwukrotnie zdobywał mistrzostwo Polski w sztafecie 4 x 400 metrów i został powołany do kadry narodowej. Później poświęcił się propagowaniu zdrowego trybu życia, zainicjował m.in. telewizyjną akcję „Bieg po zdrowie”. Największą popularnością cieszył się w połowie lat 70. jako prezenter bloku rozrywkowo-publicystycznego „Studio 2” (m.in. obok Tadeusza Sznuka i Bożeny Walter). Kiedy w wprowadzeniu stanu wojennego odmówił występów przed kamerą w wojskowym mundurze, został wyrzucony z telewizji. Już wówczas ciężko chory podjął pracę taksówkarza i galwanizera. Hopfer zmarł w 1982 roku. W Polsce jest organizowanych kilka imprez jego imienia.
Patronem medialnym biegu jest Kurier Południowy.