Jak wyglądają Wasze choinki? Świerk, jodła, sosna? A może sztuczna? Dużo różnokolorowych bombek, łańcuchów i światełek? Czy ktoś jeszcze wiesza na choince słodycze i jabłuszka? Jak co roku zapraszamy Was do zabawy, podzielcie się z nami swoim świątecznym drzewkiem wysyłając zdjęcie przez Facebooka lub na maila [email protected]
Trudno wyobrazić sobie święta bez choinki. Zwyczaj przystrajania drzewka mocno wrósł w tradycje świąt bożonarodzeniowych. Dziś mamy do wykorzystania szeroki asortyment bombek, łańcuchów i lampek. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki.
– Kiedyś ozdoby na choinkę przygotowaliśmy samodzielnie – wspomina Marianna, 95-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny. – Ozdoby wykonywaliśmy głównie z papieru, malowaliśmy je ręcznie. Ogniwa choinkowych łańcuchów łączyliśmy ze sobą klejem robionym z mąki i wody. Na choince wieszało się także słodycze, ciasteczka i owoce.
Dziś w przedświątecznej krzątaninie mało kto ma czas na własnoręczne przygotowywanie ozdób. Dużą popularnością cieszą się sztuczne, ubrane już choinki, które po świętach możemy zapakować i odstawić na przyszły rok. Dużo osób jednak preferuje żywe drzewka.
Świerk, sosna czy jodła?
– Kupuję zawsze świerka – mówi Grzegorz, mieszkaniec Nowej Iwicznej, którego spotkaliśmy podczas wybierania choinek. – Ceny tych drzewek są najprzystępniejsze i zwykle mają najbardziej regularne kształty.
– Ale igiełki szybko odpadają – wtrąciła stojąca obok kobieta.
– Ale zapach jaki! Pachnie w domu jak w lesie – odpowiedział nasz rozmówca i życząc wesołych świąt oddalił się targając świeżo zakupionego świerka na plecach.
– Ja najbardziej lubię sosnę, ma rzadkie igiełki i dobrze się ją przystraja, a pachnie też bardzo ładnie – twierdzi Krzysztof, mieszkaniec Mysiadła. – Ale tutaj nigdzie nie widzę, więc w tym roku pewnie zakupię jodłę.
Jodła natomiast jest najtrwalszym drzewkiem. Jeśli kupimy świeżą to możemy mieć pewność, że przez długie tygodnie nie będzie gubić igiełek. Niestety jej gałązki nie pachną.
Czekamy na zdjęcia Waszych choinek
Niektórzy z nas wybierają małe symboliczne choinki, inni decydują się na ogromne, rozłożyste drzewka, które czubkiem dotykają sufitu.
– Jak dzieci były małe to kupowaliśmy wielkie choinki – mówi pani Beata, mieszkanka Piaseczna. – Teraz wybieramy taką poniżej metra. A w przyszłym roku to chyba już kupimy sztuczną.
Jakie choinki towarzyszą Wam podczas tegorocznych świąt? Przyślijcie nam zdjęcia przez Facebook, na adres [email protected] Może uda się nam zrobić galerię świątecznych drzewek.
Adam Braciszewski