PIASECZNO Po długich dyskusjach radni podjęli uchwałę krajobrazową, określającą m.in. zasady umieszczania nośników reklamowych w przestrzeni publicznej. – Mam nadzieję, że ta uchwała wskaże pewien kierunek rozwoju i przyczyni się do tego, że nasze miasto będzie pięknieć – mówi burmistrz Daniel Putkiewicz
Prace nad projektem uchwały zaczęły się już trzy lata temu. Najpierw radni zdecydowali o przystąpieniu do sporządzenia zasad i warunków sytuowania na terenie gminy obiektów małej architektury, tablic i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń. Był to pierwszy krok do uporządkowania kwestii „dzikich” reklam, zaśmiecających przestrzeń publiczną. Wkrótce potem rozpoczęły się prace nad konkretnymi wytycznymi, określającymi m.in. gabaryty nośników. Ich efektem był projekt uchwały docelowej, określającej konkretne zasady i wytyczne, nad którym pochylili się w ostatnią środę radni.
Nowe zasady nie są zaskoczeniem
– Dołożyliśmy wszelkich starań, aby przygotować informacje dotyczące tej uchwały i wyjść z nimi do mieszkańców – wyjaśniał podczas sesji wiceburmistrz Robert Widz. Reklamy zaśmiecające przestrzeń miejską były inwentaryzowane, przeprowadzano kampanię informacyjną w mediach i konsultacje z mieszkańcami. Mimo to wielu radnych nie było do uchwały przekonanych, obawiając się, że jej podjęcie będzie godziło w interesy przedsiębiorców.
– Te regulacje mocno ingerują w prawo własności i swobodę działalności gospodarczej – przekonywała radna Magdalena Woźniak. – Ta ingerencja jest nadmierna i zbyt restrykcyjna. Duży jest też stopień skomplikowania tej uchwały. Nie wiem, czy tego typu przekaz zostanie zrozumiany.
Radny Michał Rosa zaznaczył, że sam temat jest dla ludzi mało znany, a wielu przedsiębiorców instaluje reklamy, których uchwała zakazuje.
– Za chwilę będą musieli je zdemontować, co narazi ich na koszty – dodał.
– Gmina powinna zapewnić młodym przedsiębiorcom dobre warunki do rozwoju, a nie zarzucać ich przepisami, które będą godziły w ich interesy – argumentowała radna Renata Mirosław.
– Nie można było przygotować tej uchwały w prostszej formie? – pytał radny Michał Mierzwa.
Chcą edukować, a nie karać
Inne zdanie miał Piotr Obłoza, który stwierdził, że w każdej sferze życia potrzebna jest standaryzacja.
– Jeden przedsiębiorca chce mieć większą reklamę od drugiego. Taka jest nasza mentalność i to trzeba ukrócić – przekonywał. – Nigdy nie będzie do tego odpowiedni czas.
Robert Widz podkreślił, że każdy przedsiębiorca chcący wykonać baner reklamowy będzie musiał najpierw zajrzeć do tej uchwały.
– Dzięki temu uporządkujemy nasz krajobraz – przekonywał. Emocje ostudził nieco burmistrz Daniel Putkiewicz, który zaznaczył że nad poprawą estetyki miasta pracuje od 2010 roku.
– Od tamtego czasu małymi kroczkami porządkujemy Piaseczno – mówił. – Ta uchwała to narzędzie, z którego chcemy skorzystać, aby w naszym mieście żyło się przyjemniej. Pokazuje ona pewien kierunek rozwoju, a czy będzie skuteczna – zobaczymy.
Radni zaufali burmistrzowi i zagłosowali za podjęciem uchwały.
– Chcemy na miękko przekonywać mieszkańców do naszej wizji, a nie demontować ich reklamy – dodał na zakończenie burmistrz. – Wyznaczamy kierunek zmian, określamy nasze intencje. Nie chcemy karać mieszkańców, zresztą w uchwale nie ma do tego instrumentów.
TW
Na miękko przekonują władze Konstancina. Od 5 lat nic nie robią, a to wybory a to… nie drażnić wyborcy itd.
Powinni zacząć od reklam świetlnych utrudniających jazdę w nocy. Przykład to Zalesie Dolne z reklamą firmy czy ekran TV w centrum Piaseczna. Straż miejska i Policja powinni reagować od dawna bez uchwały.
Reklamy obwieszczone na drzewach, słupach energetycznych to jest straszne. Spójrzmy na drzewa ile posiadają pinesek, gwoździ, zszywek -MASAKRA. Jeśli rusza firma lub już istnieje, to niech normalnie opłaci za reklamę w lokalnej gazecie itp, a nie rozwiesza na słupach , drzewach. Jak to wygląda!!!!! A żeby jeszcze posprzątał i zdjął porwane lub uszkodzone reklamy byłoby super. Niestety tak nie jest. Popieram uchwałę krajobrazową.