Pod drzewo, zamiast pod wycieraczkę

 

 

 

PIASECZNO Jedna z brzóz rosnących przy leśnej drodze prowadzącej z Pilawy w stronę Konstancina-Jeziorny przewróciła się. Szybko znalazł się ktoś, kto postanowił dziurę w ziemi wykorzystać w zaskakujący sposób…

Drzewo runęło razem z korzeniami, które pozostawiły w ziemi dziurę. Nie za dużą, nie za małą – w sam raz na worek śmieci – najwidoczniej tak pomyślał właściciel odpadków, który upchnął je pod korzeniami przewróconego drzewa.
– To szczyt chamstwa – oburza się nasz czytelnik. – Przed wejściem do swojego domu pod wycieraczkę powinien sobie narobić – dodaje zdenerwowany mężczyzna.
Niestety w okolicznych lasach śmieci nie brakuje. Tzw. ustawa śmieciowa miała spowodować, że ludzie nie będą śmiecić. Niestety nic się nie zmieniło – ludzka głupota wydaje się być silniej zakorzeniona niż drzewa w lesie.

AB