PIASECZNO Mieszkańcy osiedla przy ul. Saturna na Józefosławiu narzekają na sposób, w jaki realizowana jest sąsiednia inwestycja mieszkaniowa. – Teren podniesiono tak bardzo, że nawet po niewielkich opadach cała woda spływa do nas – alarmują
– Najpierw pobudowano nam pod oknami wysoki, kilkukondygnacyjny budynek, a w ciągu ostatniego tygodnia zwieziono ziemię i usypano wokół niego wały – mówi kobieta, która mieszka na parterze przy ulicy Saturna i jej okna dzielą metry od budowanego osiedla.
Jesteśmy przed domem na niewielkim placyku o wielkości balonu. Nogi grzęzną w nasiąkniętej ziemi.
– Proszę spojrzeć! Ostatnio nie było żadnej ulewy, a tu już tworzy się bagno – kobieta wskazuje na podmokłe ogrodzenia, a za chwilę pokazuje filmik sprzed kilku dni, na którym wyraźnie widać jak deszczówka ścieka po usypanej ziemi.
Ziemia z sąsiedniej posesji spłynęła też na kostkę brukować obok domu. Do dziś widać ślady po kilkumetrowej błotnej plamie.
– Próbowaliśmy interweniować w spółce Ogrody Wenus.pl, która realizuje inwestycję, ale nikt z nami nie podjął rozmów. Jesteśmy ignorowani – dodaje druga z mieszkanek, która poprosiła nas o nagłośnienie sprawy.
Kilka dni temu o sytuacji powiadomiono Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Jak zareagują urzędnicy? Czy inwestor ma pomysł na zminimalizowani uciążliwości?
– Z planów, do których dotarliśmy wynika, że powinien być jakiś rów melioracyjny odprowadzający wodę – mówią mieszkańcy. – Jak widać jednak pozostał tylko w planach.
Adam Braciszewski