PIASECZNO W ostatnią sobotę w „Adamowej Górce” w Żabieńcu odbyła się wystawa rękodzieła Barbary Kazubek, która od niespełna 20 lat tworzy w domowym zaciszu piękne haftowane obrazy. W ciekawy sposób uzupełniła ją ponadto wystawa zdjęć „Czar starego Żabieńca”
Adam Raciborski, który w 2000 roku przybył do Żabieńca z Podlasia i kupił dom z 1912 roku przy ulicy Leśnej, jest człowiekiem niezwykle wrażliwym na kulturę i pragnie się nią dzielić z innymi ludźmi. Co jakiś czas jego posesja staje się kulturalnym centrum miejscowości, a organizowanie przez niego wydarzenia cechują się oryginalnością i niezwykle sympatyczną, sąsiedzką atmosferą.
– Skupiamy tu nie tylko osoby z Żabieńca, ale zapraszamy wszystkich ludzi, którzy interesującą się kulturą wymagającą pewnego skupienia i wysiłku – mówi Adam Raciborski. – Jestem zaszczycony, że w moim domu może dziś gościć sztandar Jedności Żabieniec.
Klub Jedność, działający od 1922 roku, należy do jednych z najstarszych klubów w Polsce. Dzięki uprzejmości Andrzeja Kazubka, autora książki o historii klubu „Moja Jedność” w „Adamowej Górce” można było zobaczyć niezwykłe fotografie – np. najstarsze zdjęcie drużyny Jedności pochodzące z lipca 1931 roku.
Przy grającej z głośników muzyce reggae swoje dzieła prezentowała również, po raz pierwszy publicznie, żona pana Andrzeja – Barbara Kazubek. Niektóre z jej (łącznie ponad 50) prac, wykonane techniką haftu na płótnie, powstawały przez trzy miesiące. Ich tematyka jest bardzo różnorodna – od portretów, przez martwą naturę, aż do zwierząt.
– Haft zrodził się u mnie z pasji do podróży – przyznaje artystka. – Widziałam tą technikę w Austrii, w czasach kiedy u nas jeszcze tego nie było i po prostu zainteresowałam się nią. Nikt mi nie pokazywał jak to się robi, jestem samoukiem i jeśli komuś się podoba co robię, to jest mi bardzo miło. Nie chciałam za bardzo pokazywać tu swoich prac, ale namówił mnie do tego mąż. Uważam, że to idealne miejsce na tego typu rzeczy.
Grzegorz Tylec