PIASECZNO Uroczystym apelem zawodowi strażacy uczcili w środę swoje święto oraz 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości
– Praca strażaka to wciąż niezwykłe wyzwanie, to służba i ciągła praca nad sobą – mówił st. bryg. Leszek Szcześniak, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej (PSP) witając gości zebranych przez komendą przy ul. Staszica. – Dziś strażak musi wykazywać się nie tylko sprawnością fizyczną, posiadać wysokie kwalifikacje zawodowe, ale też ciągle doskonalić swoją wiedzę i umiejętności – uświadamiał.
Bo – jak dodał – gaszenie pożarów to tylko część zadań współczesnej straży. Jej zadanie to również ratownictwo chemiczno-ekologiczne, drogowe, techniczne, wodne medyczne i prowadzenie poszukiwań, a także udzielanie pomocy zwierzętom.
– Powiat piaseczyński jest wymagający. Regułą stał się fakt, że w kolejnych latach, razem z jednostkami OSP odnotowujemy ponad 3000 interwencji, co klasyfikuje nas w czołówce najczęściej interweniujących jednostek na Mazowszu – oznajmił. Wyrażając wdzięczność m.in. samorządom za wsparcie, dodał: – Szczególne podziękowania kieruję do mieszkańców, za ich wielokrotnie okazywaną życzliwość.
Na was zawsze można liczyć
„Bohaterami, na których zawsze można liczyć” strażaków nazwał z kolei kapelan, ks. prałat Zbigniew Pruchnicki.
– Żywioły choćby ognia, wody czy wichru są nadal nieujarzmione i nieprzewidywalne, a człowiek tak często staje wobec nich zupełnie bezradny. To chyba dlatego służba strażacka jest tak szlachetna i doceniana. Dlatego w to dzisiejsze święto dziękujemy Bogu za każdego strażaka – stwierdził.
Podziękowania i gratulacje piaseczyńscy strażacy usłyszeli także także od bryg. Pawła Pomorskiego, przedstawiciela komendanta mazowieckiego PSP. Z racji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości przypomniał on rolę strażaków w okresie zaborów i 1918 roku.
– Rozbrajali okupantów i tworzyli podstawy nowego państwa polskiego, ponieważ w niezorganizowanym społeczeństwie byliśmy jedyną zdyscyplinowaną formacją w budzącym się kraju – tłumaczył.
Zawodowcom dziękował również Jan Dąbek, prezes zarządu powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. – Dzięki doskonałej współpracy z waszej strony, ochotnicy są coraz lepiej wyszkoleni, a to przekłada się na bezpieczeństwo – zauważył. Natomiast starosta Wojciech Ołdakowski dziękując za „dbanie o społeczeństwo i pomaganie w sytuacjach, w których niejednemu puściłyby nerwy” zapowiedział, że samorząd powiatu dofinansuje komendzie straży zakup nowego wozu bojowego (zaplanował na ten cel 500 tys. zł).
Puchar dla Mikołaja Hodyry
Zwyczajowo podczas uroczystego apelu wręczono strażakom odznaczenia i awanse zawodowe. Jeśli chodzi o najwyższe odznaczenia, mł. bryg. Karolowi Kurasowi oraz mł. bryg. Albertowi Klausowi prezydent RP przyznał brązowe Medale za Długoletnią Służbę. Natomiast mł. bryg. Mieczysław Pękala został odznaczony przez ministra spraw wewnętrznych srebrną Odznaką „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej”.
W środę wyróżniono jeszcze dwie osoby. Dariusza Malarczyka, prezesa piaseczyńsko-grójeckiego oddziału rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża za pomoc w organizacji akcji krwiodawstwa „Spokrewnieni służbą”. Gratulacje otrzymał też najmłodszy uczestnik uroczystości – Mikołaj Hodyra, uczeń piaseczyńskiej szkoły „Piątki”. Zdobył III miejsce w wojewódzkim etapie ogólnopolskiego konkursu „Młodzież zapobiega pożarom”, wcześniej wygrywając eliminacje powiatowe i gminne.