TARCZYN Mężczyzna, który w środę wjechał w grupę rowerzystów w Przypkach został aresztowany na trzy miesiące. Usłyszał zarzuty spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, ucieczkę z miejsca wypadku i nieudzielenia pomocy
Do tragedii doszło w środę (18 maja) na ul. Sosnowej w Przypkach. 45-letni mężczyzna samochodem marki Honda Jazz wjechał w kilkunastoosobową grupę rowerzystów. Jeden z cyklistów zmarł, czterech trafiło do szpitala.
Kierowca nie próbował udzielić pomocy poszkodowanym, zamiast tego uciekł z miejsca wypadku. Kilka godzin później zatrzymała go policja. Badanie alkomatem wykazało, że ma promili alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dziś Sąd Rejonowy w Grójcu podjął decyzję o aresztowaniu 45-letniego mieszkańca Tarczyna na trzy miesiące.
Nie wiem skąd wy znaleźliście info o 18 latach. Gościowi grozi najwyżej od 2 do 12.
Jeśli zmienili zarzuty z ucieczki z miejsca wypadku na spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym plus ucieczka to jak najbardziej 18lat
Redaktor skojarzył, że to miało miejsce 18 maja
Max 2 w zawiasach