PIASECZNO W sobotę w parku miejskim odbyła się doroczna akcja Zimowe Ptakoliczenie, której organizatorem jest Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków
Akcja wzorowana jest na brytyjskiej inicjatywie Big Garden Birdwatch i organizowana była już 14 raz (wcześniej funkcjonowała pod nazwą Zimowe Liczenie Ptaków w Parkach i Ogrodach). Zawsze ptaki liczone są w ostatni weekend stycznia w miejscach ich występowania położonych w sąsiedztwie siedzib ludzkich, a więc w ogrodach, przyblokowych skwerach, parkach, sąsiedztwie karmników itp. W tym roku ptakoliczenie odbywało się w około 300 miejscach na terenie całej Polski.
Jakie ptaki mieszkają obok nas?
Akcja ma na celu policzenie osobników najczęściej występujących gatunków oraz zorientowanie się, które z nich w danym roku dominują. Spacer po parku, czy innym miejscu, w którym przebywają ptaki zawsze odbywa się pod opieką przewodnika-ornitologa. Wyznaczona trasa nie powinna prowadzić dwa razy przez to samo miejsce, aby ograniczyć ryzyko policzenia danych osobników dwukrotnie. Uczestnicy wycieczki obserwują te gatunki, które zimą można spotkać najbliżej człowieka. Wyniki ptakoliczenia są potem analizowane, co pozwala zdobyć wiedzę o liczebności populacji oraz zachodzących w ptasim świecie zjawiskach i zmianach.
Najwięcej kaczki krzyżówki
W sobotniej akcji w piaseczyńskim parku przy ul. Chyliczkowskiej wzięło udział sześć osób, w tym dwoje dzieci. Przewodnikiem grupy była Monika Klimowicz, pasjonatka ornitologii, badająca zwyczaje ptaków od kilkunastu lat. – Mimo zimna, deszczu i panującej w parku ślizgawicy udało nam się spotkać około 140 ptaków – mówi wolontariuszka. – Najwięcej było kaczek krzyżówek, kawek i gołębi. Zauważyliśmy także gawrony, wrony siwe, trzy bogatki, modraszkę, grubodzioba, sójkę, która miauczała jak kot i dwie mewy śmieszki.
Monika Klimowicz przekonuje, że obecnie – w skali całego kraju – jednym z najczęściej występujących gatunków ptaków jest właśnie kaczka krzyżówka. – W tym roku obserwujemy też dużo wróbli, w ubiegłym z kolei doliczono się dużej liczby kawek – mówi.
Tomasz Wojciuk