PIASECZNO Roboty związane z budową ursynowskiego odcinka trasy S2, którym z węzła Puławska za dwa lata pojedziemy w stronę Wisły i dalej na wschód, przekroczyły półmetek. Wykonawca nie zamierza korzystać z przerwy zaplanowanej do 15 marca
Zamiast pauzować wykonawca zapowiedział, że zajmie się przygotowaniem liczącego 2,3 km tunelu pod Ursynowem. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, od marca firma wybudowała już 80 proc. ścian szczelinowych, ułożyła 35 proc. zbrojeń płyty stropu z czego 26 proc. zostało już zabetonowane. Obecnie ruszyły roboty związane z wykopem podstropowym czyli wydobywaniem gruntu spod zabetonowanej płyty górnej tunelu przyszłej S2.
Przypomnijmy, że pierwszy z trzech odcinków w ciągu POW, pomiędzy węzłami Puławska i Przyczółkowa, ma 4,6 km długości, połowę stanowi tunel drogowy przechodzący również pod linią metra. Objętość wykopów to pół miliona metrów sześciennych (wykonano je już w 28 proc.). Na zrealizowanie płyty górnej tunelu zużytych zostanie 29 tys. m sześć betonu i 6 tys. ton stali. W najgłębszym miejscu budowniczowie POW pracują 34 metrów poniżej poziomu gruntu. Według prognoz, tunelem ma przejeżdżać 120 tysięcy samochodów na dobę, w tym 10 tysięcy ciężarowych.
Wykonawca wskazuje również, że oprócz tunelu do wykonania jest jeszcze dwanaście obiektów mostowych, a obecnie zabetonowano ponad połowę podpór. W trakcie przebudowy są kolidujące z przyszłą trasą podziemne linie
W związku z realizacją tunelu od 9 stycznia zmieni się organizacja ruchu na ulicy Rosoła. Dwa pasy ruchu będą przeniesione na wschodnią jezdnię. Wykonawca stworzy dodatkowo jeszcze jeden pas na czas budowy.
Cały nowo powstający odcinek POW będzie liczył 18,5 km (od węzła Puławska do węzła Lubelska) i ma być przejezdny za niespełna dwa lata.