GÓRA KALWARIA\KONSTANCIN-JEZIORNA Zakończyła się akcja sprzątania Wisły na całej jej długości włącznie z dopływami. Uczestniczyło w niej ponad 22 tys. osób, które zebrały w sumie ponad 480 ton śmieci
Była to już druga edycja akcji, której pomysłodawcą i organizatorem jest ekolog i podróżnik Dominik Dobrowolski. Akcja odbywała się od końca wakacji i do początku października i bazowała na wolontariuszach, którzy sprzątali Wisłę wraz z dopływami od jej źródeł na Baraniej Górze, aż do ujścia w Gdańsku. Zebrano łącznie 21 230 worków śmieci. Najwięcej było różnego rodzaju odpadów z tworzyw sztucznych, w tym butelek, styropianu, folii, wiader, kanistrów, pustych opakowań. Trafiały się też śmieci nietypowe, jak miejskie hulajnogi, meble, odpady poremontowe, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny. Wolontariusze wyciągnęli z Wisły także 1340 zużytych opon i części samochodowych.
– W akcji ważne było oczywiście sprzątanie, ale chcieliśmy zwrócić też uwagę na problem zanieczyszczenia środowiska, zwłaszcza plastikowymi odpadami – podkreśla Dominik Dobrowolski. – Niestety, ale w Polsce zaledwie około 30 proc. plastikowych odpadów jest przetwarzanych i ponownie wykorzystywanych. Musimy to zmienić.
TW