LESZNOWOLA Dwa lata temu pisaliśmy o hali magazynowej, która miała powstać wśród domów jednorodzinnych przy ul. Uroczej w Starej Iwicznej. Konstrukcja została już wybudowana. Mieszkańcy boją się, że wkrótce ruszy w niej produkcja, a ich życie zamieni się w koszmar
O planach inwestora, spółki Korman, pisaliśmy we wrześniu 2016 roku. Spotkały się one z protestami okolicznych mieszkańców, którzy bali się, że hala produkcyjna oraz dojeżdżające do niej ciężarówki będą generowały duży hałas.
– Pierwotnie firma, która kupiła działkę, chciała pobudować przy ulicy Uroczej halę produkcyjno-magazynową, ale nie dostała na to zgody – wyjaśniał wówczas na naszych łamach Marcin Jakubowski, którego dom znajduje się naprzeciwko inwestycji. – Plan miejscowy dopuszcza wprawdzie na tym terenie usługi, ale nie mogą one być uciążliwe dla mieszkańców.
Podobno początkowo jeden z właścicieli firmy informował sąsiadów, że w hali mają być prefabrykowane lekkie metalowe elementy o długości 20 m. Transport takich profili musiałby odbywać się TIR-ami, a droga przez osiedle ma jedynie 5 m szerokości i mieszkańcy nie wyobrażają sobie, aby jeździły nią długie, ciężkie samochody. 5 sierpnia 2016 roku inwestor skompletował wszystkie wymagane dokumenty i otrzymał pozwolenie na budowę. W korekcie złożonego do starostwa wniosku wykreślono działalność produkcyjną. To jednak nie uspokoiło sąsiadów, którzy na wieść o tym że hala jednak powstanie, zaczęli protestować.
Nie produkcja, tylko drobne obróbki blacharskie
Mieszkańcy Uroczej podnosili, że inwestycja – w ich mniemaniu – jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania oraz, że inwestor nie dysponuje odpowiednim dojazdem do nieruchomości.
– Mimo że ulica Urocza jest wąska, nie ma chodnika i nie jest przystosowana do obsługi ruchu samochodów ciężarowych, nikt nie przejął się naszymi protestami – mówi Bogusław Haman, który na bieżąco monitorował postępy w budowie hali. – Pomijam już fakt, że charakter i kubatura obiektu kompletnie nie przystają do wyglądu naszego osiedla, na którym dominuje zabudowa jednorodzinna. Nasze domy straciły przez to na wartości.
Przedstawiciele firmy Korman od początku nie rozumieli pretensji mieszkańców. Podkreślali, że inwestycja jest zgodna z warunkami zabudowy dla tego obszaru.
– Jesteśmy firmą usługową, nie planujemy w tym miejscu produkcji – informował nas Marcin Korkosz, prezes zarządu. – Będziemy robić tu jedynie drobne obróbki blacharskie. Zapewniam, że w żaden sposób nie będzie to uciążliwe dla mieszkańców. Alfred Zozman, wiceprezes zarządu spółki podkreślał, że dowóz materiałów do magazynu będzie odbywał się głównie samochodami o masie do 3,5 tony.
Hala już stoi. Co będzie dalej?
Kilka dni temu, na zaproszenie mieszkańców, ponownie udaliśmy się na ulicę Uroczą. Bogusław Haman zaprowadził nas przed sporych rozmiarów halę i znajdujące się na jej froncie pomieszczenia biurowe.
– Nie zaczęto jeszcze produkcji, ale sąsiad widział jak przywożą tu maszyny, w tym krawędziarki – mówi. – Boję się, że zaraz naszą drogą zaczną jeździć ciężkie samochody, chociaż znaki ustawione przy ulicy tego zabraniają… To spokojne osiedle. Nie chcemy tu przemysłówki. Tym bardziej, że plan miejscowy jej nie przewiduje.
Mieszkańcy chcą, aby właściciel hali zbudował do niej własny dojazd.
– Podobno jest to możliwe od strony ul. Postępu – dodaje Bogusław Haman. – Taka inwestycja wymaga jednak czasu. Oficjalnie Uroczą mogą jeździć samochody do 3,5 tony i zamierzamy tego pilnować. Jak zauważymy ciężarówki od razu będziemy dzwonić na policję.
Z przedstawicielami firmy Korman nie udało się nam tym razem skontaktować.
Tomasz Wojciuk
Panu redaktorowi T. Wojciukowi pragnę podziękować za reportaż o problemach naszego sołectwa. Szkoda, że nie zwrócił uwagi na znaczące tematy, które przedstawiłem podczas naszego spotkania. Nie pokazał listu protestacyjnego i pozwolenia ze Starostwa. Nie poruszył dwóch zasadniczych pytań, jakie zrodziła inwestycja f-my KORMAN realizowana przy naszej ulicy. A oto one:
1) jak jest regulowana przepisami, sprawa współpracy dwóch urzędów – Gminy i Starostwa.
Gmina (Lesznowola) opracowała plan zagospodrowania przestrzennego. a Starostwo (Wydz. Architektury) wydaje zezwolenia na inwestycję która jest niezgodna z planem Gminy. Kto za taką „współpracę” odpowiada?
2) chronologia! oto fakty łatwe do udokumentowania :
– – firma Korman zakupiła jedną czy więcej działek przy ulicy Uroczej prawdopobnie w r.2015
– pracownik w/w firmy wiosną 2016 r. wypytywał mieszkańców o możliwości podłączeń mediów – woda,
energia elektryczna i tp. To zapaliło światełko sygnalizacyjne, że nie będzie to budowa domku
jednorodzinnego.
– w kwietniu 2016 firma składa wniosek w urzedzie Architektury o pozwolenie na budowe, w którym jest
jest mowa o PRODUKCJI elementów do budowy hal wielkogabarytowych. Wniosek został odrzucony ze
względów formalno-prawnych.
– w maju 2016 firma ponownie składa wniosek ,ale bez słowa PRODUKCJA.
Mieszkańcy organizują się, jest spotkanie z jednym właścicielem tej firmy, który wyjaśnia że będą to „drobne elementy, o długości do 20 metrów, które podniosą 2 osoby”.!!! Jak takie elementy będą transportowane??
3) mieszkańcy podpisują sporządzony list protestacyjny do Starostwa i składają go w CZERWCU 2016. Do
listu jest dołączony kolorowy prospekt reklamowy firmy.
4) mimo protestu, Wydz. Architektury w SIERPNIU 2016 wydaje pozwolenie!!! Pracownice Starostwa tłumaczą, że musiały wydać pozwolenie, bo gdyby firma skierowała sprawę do sądu, to urząd starostwa musiałby płacić odszkodowanie !!! W przypadku podjęcia produkcji, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego będzie reagował. Mamy w to uwierzyć???
Wkrótce rozpoczyna się budowa- zwożone są tony materiałów wąską lokalną ulicą, powodując jej znaczne uszkodzenia. Wąską ulicą przejeżdżają „tiry” 3-4-i 5 osiowe, o dmc do 40 ton !!! Pod jezdnią przebiegają instalacje elektryczne, gazowe, kanalizacyjnne itp.
W lipcu 2017 przed w/w budową odbyło się spotkanie kilku mieszkańców z p. Wójt Gminy Lesznowola. Nie usłyszeliśmy nic pocieszającego oprócz tego, że firma musi wybudować własną drogę z pominięciem ulicy
Urocza. Kiedy, gdzie i kto za to zapłaci ???
Jesień 2018- na budowie trwają jakieś prace, a przed gmachem biurowca w dni robocze widać 5 samochodów osobowych.
Mimo mojego apelu, redaktor T. Wojciuk-nie skontaktował się z p. Jakubowskim -wiodącym sprawę „Korman”. P. Jakubowski nie zdołał się z nim skontaktować. A miałby wiele materiału, np działania wynajętego prawnika.
Zainteresowani tematem, mogą sięgnąć po więcej informacji- wystarczy do wyszukiwarki wpisać „korman-hale” lub „korman.eu”
P.s: Panie Tomku- w reportażu miało nie być pełnych nazwisk.
Eee cicho tam…Panie Boguwsław H. Kilka tygodni temu dostaliście jako gmina laura za innowacyjność,przyjazność biznesom itd.Macie tam b.premiera od gospodarki. Uważam,że te różne wyróżnienia są słuszne.Podziwiam przemyślność władz gminy Lesznowola np. w temacie dróg: W gminie tej nie ma 1j całej prostej w dobrym stanie drogi. Ale to ma swój sens-po co budować remontować tam drogi skoro za chwilę ciężarówki je „rozjeżdżą” 🙂 Godne podziwu.