TARCZYN Do pożaru domku letniskowego doszło w miejscowości Przypki. Pod wpływem temperatury wybuchła też butla gazowa trzymana wewnątrz. Poparzony mężczyzna został zabrany do szpitala.
Nie wiadomo, jak doszło do pożaru domku letniskowego w Przypkach. Ogień szybko rozprzestrzenił się po drewnianej konstrukcji budynku i mimo szybkiego przyjazdu czterech zastępów straży pożarnej nie udało się go uratować.
Na skutek podwyższonej temperatury doszło też do wybuchu butli gazowej, która znajdowała się w domku. Na szczęście przebywający w nim mężczyzna zdążył w porę opuścić pomieszczenie. Doznał jednak poparzeń i został zabrany do szpitala.
– Domek o wymiarach ok. 5 na 7 metrów w całości został objęty pożarem – potwierdza mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie – Poszkodowany ok. 80-letni mężczyzna doznał poparzeń, ale był przytomny. Został zabrany do szpitala.
Strażacy mieli pewien problem w czasie dojazdu do miejsca pożaru. Piękne, zielone żywopłoty po obu stronach drogi świetnie wyglądają pod względem estetycznym, ale niestety zawężają uliczkę i utrudniają przejazd wozów strażackich. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jeden z wozów strażackich przybyłych na miejsce akcji ratowniczo-gaśniczej stracił lusterko.