Progi spowalniające przeszkadzają mieszkańcom

7

PRAŻMÓW Jarosław Zembrzycki, mieszkaniec Białego Ługu skarży się na uciążliwości jakie powoduje znajdujący się obok jego domu próg spowalniający. – Porozmawiamy o tym na zebraniu sołeckim – zapewnia sołtys Jacek Dąbrowski. – Będziemy musieli wspólnie zastanowić się, czy pozostawić progi, zmodyfikować je czy może zdemontować


Trzy progi spowalniające na ulicy Różanej w Białym Ługu zostały zamontowane w ubiegłym roku.
– O ich założenie wnioskowali mieszkańcy miejscowości – podkreśla sołtys Jacek Dąbrowski. Okazuje się jednak, że nie wszyscy są ze spowalniaczy zadowoleni. Wprawdzie podniosły one bezpieczeństwo, ale spowodowały też uciążliwości.
Najgorzej jest wówczas, gdy przez próg przejeżdżają duże samochody: wywrotki, tiry, śmieciarki, które powodują ogromny hałas i odczuwalne w całym domu drgania – skarży się pan Jarosław. – Na ścianach mojego budynku powstały pęknięcia, a dzieci już o szóstej rano nie mogą spać z powodu huku generowanego przez samochody. Zgłaszałem problem sołtysowi, który jest zarazem gminnym radnym, ale nie przyniosło to żadnego skutku mimo że obiecano mi przebudować spowalniacz – dodaje.
– Sam mieszkam przy progu spowalniającym i zgadzam się, że jest to trochę uciążliwe – przyznaje sołtys. – Samochody osobowe jeszcze się zatrzymują, ale większe auta już nie. Stąd bierze się hałas.
Na początku września ma odbyć się zebranie sołeckie, podczas którego będzie poruszany temat spowalniaczy.
– Chciałbym, aby to mieszkańcy zdecydowali, co dalej z nimi robić – podkreśla Jacek Dąbrowski.

TW

7 KOMENTARZE

  1. W powiecie piaseczyńskim progów spowalniających jest nasrane jak nigdzie więcej. Ciekawe jaki budowniczy współpracuje z władzami.

  2. Zlikwidować! Czy ktoś kompetentny przed ich założeniem w ogóle zbadał natężenie i rodzaj ruchu? Czy to tylko szyka (na odczepnego) gminy na kaprys któregoś z mieszkańców? (i wod na młyn piaseczyńskiego „lobby progowego”).

  3. ktos w gminie bierze za progi duza kase.sa wszedzie!!!.gdzie logika?. przy hamowaniu przed progiem niszcza sie klocki,sworznie wachaczy,amortyzatory,oczywiscie wieksze spalanie!.moze lepiej od czasu do czasu policje???.

  4. Mamy wiejską, gruntową drogę snującą się między domami…
    1. Mieszkańcy żądają jej asfaltowania aby wygodniej żyć;
    2. Gmina asfaltuje drogę;
    3. Mieszkańcy żądają zabudowania progów bo samochody jeżdżą za szybko;
    4. Gmina ustawia progi;
    5. Mieszkańcy żądają zdemontowania progów bo samochody hamują;
    6. Gmina demontuje progi;
    7. Wracamy do punktu trzeciego…

    46. Gmina demontuje asfalt;

    75. Gmina ponownie asfaltuje drogę;

    97. Gmina stawia nowe progi, ale na wszelki wypadek wzdłuż;

    121. Mieszkańcy żądają wprowadzenia znaku „Obcym wjazd wzbroniony”;

    436. Nowe pokolenie zamierzające zamieszkać przy wiejskiej, gruntowej drodze snującej się między wypalonymi zgliszczami domówi wnioskuje o jej asfaltowanie.

    Zdrowia i odporności!

  5. Dla kogo próg spowalniający?
    Sprytny kierowca pokonuje taki spowalniacz w pełnym galopie. Chociażby ul. Leśnych Boginek w Zalesiu górnym. Można to sobie obejrzeć codziennie – szybkość? Między 60 – 70 km/godz. Więc to tylko spowalniacz, a żeby faktycznie spowalniał, musi mieć odpowiedni kształt. Wtedy największy kozak musi wyhamować…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię