Przejścia, których nie widać. Wystarczy puszka dobrej farby

2

PIASECZNO Półtora roku temu powiat wykonał dodatkowe przejścia dla pieszych przez ul. Orężną. „Zebry” musiały zostać wymalowane nie tak jak trzeba, bo dziś są praktycznie niewidoczne…


Przeszło dwa lata temu mieszkańcy Orężnej poprosili o utworzenie przejść dla pieszych w rejonie ulic Andersena i Stokrotek, skrzyżowania Orężnej i Hemara, a także w pobliżu skrzyżowań z Wybickiego i Irysów. Pasy wymalowano, a niedawno także – na wniosek jednego z mieszkańców – doświetlono lampami ledowymi.

Niestety, po zimie są one praktycznie niewidoczne – alarmuje pan Marek, jeden z mieszkańców Orężnej. – Chyba użyto złej farby, albo wykonano te prace nie tak jak trzeba. Te zebry trzeba jak najszybciej odmalować. Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo…
Podczas ostatniej sesji rady powiatu o poprawę stanu Orężnej apelował Krzysztof Mogilski.

Tam trzeba zrobić nową nakładkę asfaltową i chodnik po południowej stronie – mówi.
Oczywiście ponowne wymalowanie pasów to bezwzględna konieczność. Mam nadzieję, że radni powiatowi przychylą się do tej prośby, bo to uczęszczana droga i mieszkańcy chcą, aby była dla nich przyjazna.

TW

2 KOMENTARZE

  1. Niewidoczne oznakowania są w wielu miejscach, w ubiegłym sezonie pisałam do odpowiedniej komórki w urzędzie, że niewidoczne są malunki rowerów na jezdni Dworcowa w kierunku PKP, że obawiam się o życie zjeżdżając na jezdnię ze ścieżki rowerowej na chodniku, bo ruch jest duży a nie wszyscy wiedzą, że ścieżka rowerowa nagle biegnie po jezdni. Przekazano moją prośbę gdzieś dalej i nic się nie zmieniło.

  2. Pytanie. Czy przejścia na ul. Orężnej na nieutwardzone pobocze wprost do rowu są zgodne z przepisami?

    Może należałoby zacząć od budowy chodnika?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię