POWIAT PIASECZYŃSKI Wczorajsze przelotne burze i porywisty wiatr narobiły szkód w całym powiecie. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale połamane drzewa zapewniły strażakom pełne ręce roboty
W godzinach popołudniowych pociemniało i zagrzmiało. Synoptycy zapowiadali możliwe burze z gradem, ale te na szczęście nas ominęły. Lunęło jednak obficie, a w niektórych miejscach nawet bardzo. Strażacy byli wzywani do wypompowywania wody, a także do złamanych drzew i konarów, które zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców. Porywistego wiatru nie wytrzymała wierzba rosnąca przy bloku przy ul. Puławskiej nieopodal postoju taxówek. By usunąć złamany potężny konar strażacy musieli użyć podnośnika oraz pił spalinowych. Ich akcję relacjonowaliśmy na żywo za pomocą Facebooka.
W związku z opadami i silnym wiatrem strażacy interweniowali aż 17 razy – w Piasecznie, Siedliskach, Henrykowie, Kierszku, Konstancinie-Jeziirnie, Nowej Woli, Wólce Dworskiej, Zalesiu Górnym i Złotokłosie. Wichura narobiła też wiele szkód, których nie zgłaszano. Na placu zabaw w Pilawie przewróciło się drzewo uszkadzając część wyposażenia. Na szczęście obyło się bez poszkodowanych. Dziś mieszkańcy rozpoczęli porządkowanie terenu.
Adam Braciszewski
Aktualnie w Pilawie trwa usuwanie skutków burzy: