PIASECZNO W całej Polsce jest użytkowanych nieco ponad 23 tysiące elektrycznych samochodów. Do sierpnia na terenie powiatu piaseczyńskiego zostało ich zarejestrowanych już 418
Dwa miesiące temu ministrowie środowiska z państw członkowskich UE zatwierdzili zakaz sprzedaży nowych pojazdów z silnikami spalinowymi w Europie od 2035 r. Wyjątkiem mają być auta luksusowe (produkcja do 10 000 sztuk rocznie), których nie będzie można sprzedawać od 2040 roku. Oznacza to, że samochody spalinowe będą stopniowo wypierane przez elektryki, na które już dziś można uzyskać do 27 tys. zł dotacji w przepadku samochodu osobowego i nawet 70 tys. zł w przypadku dostawczaka (dlatego z takich aut coraz częściej korzystają firmy kurierskie). Na naszym terenie można spotkać samochody elektryczne różnych marek. Są to zarówno Tesle, Mercedesy, BMW czy Lexusy, jak i auta bardziej – nazwijmy to – ekonomiczne (Fiaty, Kie, Nissany, Mazdy, Renault). W zasadzie każdy duży producent aut ma już w swej ofercie samochody całkowicie elektryczne. Niestety, minusem (mimo dopłat) jest to, że elektryki są wciąż bardzo drogie, droższe od samochodów spalinowych. Najtańsza Dacia Spring Electric dostępna jest od nieco ponad 91 tys. zł. Mimo to wydaje się, że samochodów elektrycznych będzie stopniowo przybywać i nic nie zatrzyma już tego trendu.
TW
Oprócz zaporowych cen elektryków jest jeszcze jeden problem – ładowarki których nawet w miastach jest jak na lekarstwo.