KONSTANCIN-JEZIORNA W połowie października sekretarz gminy Bożena Pindelska zwróciła się do rady miejskiej z prośbą o podwyższenie wynagrodzenia burmistrzowi Kazimierzowi Jańczukowi. Większości radnych nie spodobał się jednak ten pomysł…

Pismo w sprawie podwyższenia uposażenia burmistrzowi wpłynęło do przewodniczącej rady 17 października. Burmistrz Jańczuk pobiera w tej chwili, decyzją radnych, 80 proc. maksymalnego, możliwego wynagrodzenia.
– Pan burmistrz przyjął ustalenie pensji na takim poziomie z pokorą i ze zdwojoną siłą pracował i nadal pracuje dla dobra lokalnej społeczności – argumentowała Bożena Pindelska. Dalej wymienione są wysiłki i starania burmistrza, które podejmował w celu poprawy jakości życia mieszkańców.

Sekretarz odniosła się także do utraty przez gminę 5 mln zł.
– Burmistrz nie ukradł tych pieniędzy, nie zdefraudował ich, ani nie przyczynił się do ich utraty – zawyrokowała Bożena Pindelska. W piśmie pojawił się też wątek zatrzymań w tej sprawie. Podobno za kradzież pieniędzy odpowiadają cyberprzestępcy, którzy działali na terenie całego kraju. Zostali oni zatrzymali, a majątek którym dysponowali – zarekwirowany.
– Oznacza to, że 5 mln zł w przyszłości wróci do gminy – podsumowała sekretarz.

Radnych nie przekonały jednak powyższe argumenty i w większości zagłosowali przeciwko zwiększaniu pensji burmistrzowi. Wydaje się, że wielu rajców nadal ma żal do Kazimierza Jańczuka o to, że długo zatajał fakt wyprowadzenia z gminy 5 mln zł. – Nikt nie powiedział nam co się stało, nikt nie powiedział, że zrobi wszystko, żeby naprawić sytuację – mówi radny Krzysztof Bajkowski. – Byliśmy za to celowo trzymani jakieś trzy miesiące w zupełnej niewiedzy.

TW