LESZNOWOLA Wczoraj radni przyznali wójt Marii Jolancie Batyckiej-Wąsik osiemnaste już absolutorium za wykonanie budżetu w 2016 roku. Mimo dużego zadłużenia gminy, decyzja została podjęta jednogłośnie
W tym roku absolutorium zostało udzielone szybko i sprawnie. Zupełnie inaczej niż w ubiegłym roku, kiedy to sesja i toczące się podczas niej dyskusje wzbudziły zainteresowanie ogólnopolskich mediów. Atmosferę święta, uścisków rąk i gratulacji popsuł wówczas radny Tomasz Filipowicz, który jako jedyny negatywnie ocenił działania pani wójt. – Jestem przekonany, że gmina Lesznowola kryje w sobie ogromny potencjał, a dobrze zarządzana mogłaby wspaniale prosperować – mówił radny. – Postępując zgodnie z własnym sumieniem nie godzę się jednak na niegospodarność, której przykładów jest naprawdę wiele. Gmina traci duże ilości pieniędzy lub sama pozbawia się znacznych dochodów w różnych dziedzinach.
W tym roku sytuacja wyglądała jednak inaczej. Po obszernym sprawozdaniu wójt z wykonania ubiegłorocznego budżetu, odczytano opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, która analizowana dochody i wydatki gminy w 2016 roku. Sprawozdanie zostało zaopiniowane pozytywnie. RIO zwróciła uwagę, że zaplanowane wpływy do budżetu zrealizowano w 102,5 proc. i wyniosły one niemal 169 mln zł. Zauważyła też, że długi gminy określone na 80 mln zł i stanowiące 47,35 proc. wykonanych dochodów kształtują się poniżej maksymalnego dopuszczalnego wskaźnika. Po pozytywnej opinii RIO, wykonanie budżetu pozytywnie zaopiniowała także gminna komisja rewizyjna, wnioskując o udzielenie wójt absolutorium. Chwilę potem stało się ono faktem, a decyzja w tej sprawie została podjęta jednogłośnie. Zapytaliśmy radnego Filipowicza, dlaczego w tym roku zdecydował się poprzeć działania Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik. – Dzięki poparciu pani wójt i rady gminy, wkrótce zostanie wyremontowana ulica Żwirowa, na co mieszkańcy czekali od lat – mówi. – W tej chwili rozmawiamy też o innych ważnych dla Wilczej Góry i Władysławowa inwestycjach. Mam nadzieję, że niedługo zostaną one sfinalizowane.
TW
To już nawet nie Bareja, to „Koreja” …. Północna. Jeszcze trochę, a wszędzie straszyć będą portrety „Miłościwie nam panującej”.
Oby tylko nie były to portrety listów gończych… 🙂