Reagujesz na „kocie oczka”? W mieście jeszcze ich przybędzie

 

 

 

GÓRA KALWARIA Wieczorem, przechodząc przez ul. ks. Zygmunta Sajny na wysokości przedszkola, piesi mogą poczuć się bezpieczniej. Pasy oznakowano błyskającymi światełkami

Aby poprawić bezpieczeństwo pieszych, ratusz większość przejść przez ulicę w mieście doświetlił. Na ks. Sajny, ze względu na stylowe latarnie, nie było to możliwe. Dlatego zdecydowano się zastosować rozwiązanie znane z innych grodów, a będące w Górze Kalwarii nowością. W asfalcie, po obu stronach zebry zamontowano po trzy aktywne, solarne „kocie oczka”. Baterie urządzeń w ciągu dnia ładują się czerpiąc energię ze światła, a po zmroku automatycznie zaczynają błyskać białym światłem, co jest już widoczne ze znaczniej odległości. Na pewno pasów dla pieszych nie da się przegapić.

– Planujemy takie „oczka” zastosować jeszcze na przejściu obok kościoła parafialnego oraz na ul. Kalwaryjskiej, przy szkole – informuje Renata Lasecka, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej kalwaryjskiego magistratu.

Takie błyskające po zmroku światełka najbardziej przydałyby się na głównych ulicach miasta – Pijarskiej i Dominikańskiej, gdzie ruch jest znacznie większy. Jednak jak tłumaczy pani kierownik, zarządzająca tymi arteriami Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad „nie jest tym zainteresowana”.