LESZNOWOLA Od 1 września gmina nie zapewni transportu do szkół dzieciom mieszkającym w odległości mniejszej niż 3 km od placówek oświatowych. Do tej pory z autobusów szkolnych mogli korzystać wszyscy uczniowie. – Czy to oznacza, że od nowego roku mamy dowozić nasze dzieci sami? – pyta jedna z mam
Prawo oświatowe określa warunki, w jakich gmina ma obowiązek zapewnić dzieciom bezpłatny transport do szkół. Na samorządzie ciąży obowiązek zorganizowania autobusów szkolnych uczniom z klas I-IV mieszkającym w odległości większej niż 3 km od szkoły i uczniom z klas V-VIII mieszkającym w odległości większej niż 4 km od placówki oświatowej. Do tej pory szkolne autobusy dowoziły do podstawówek w gminie Lesznowola wszystkich uczniów. Od 1 września ma się to zmienić. Dlaczego? Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Podobno na ograniczeniu liczby autobusów szkolnych i „przycięciu” tras gmina może zaoszczędzić nawet kilka milionów złotych.
– Musimy dostosować usługi w oświacie do finansów, bo brakuje nam środków – wyjaśnia jeden z gminnych urzędników. Decyzja, aby odciąć od szkolnych autobusów dzieci mieszkające najbliżej szkół wywołała oburzenie rodziców.
– Nasze drogi i bez tego non stop są zakorkowane. To wszystko jeszcze się nasili – mówi jedna z mam. – Mieszkamy w Wilczej Górze, dokładnie 2,8 km od szkoły w Lesznowoli. Nie mamy chodnika, ani ścieżki rowerowej. Czy to oznacza, że codziennie będę musiała wozić i przywozić mojego 10-latka? Przy obecnym natężeniu ruchu każdego dnia będę musiała poświęcić na to dwie godziny. W rejonie szkół też będzie armagedon… – prognozuje kobieta. Z naszych informacji wynika, że rodzice nie będą mogli wykupić dzieciom dowozu szkolnymi autobusami.
Zadaliśmy gminie kilka pytań dotyczących planowanych zmian. Czekamy na odpowiedź.
TW
Teraz to płacz, że brak kasy na transport dzieci, ale działeczkę dla kościoła oddali niemal za darmo.
Tej gminie jest potrzeba nowych zarządzających, którzy będą chcieli coś zrobić dobrego dla mieszkańców a nie tylko narzekanie że pieniędzy brak.