Robią drogę, ale bez parkingu

5

PRAŻMÓW Przedsiębiorcy prowadzący sklepy usytuowane przy ul. Franciszka Ryxa w Prażmowie martwią się, że w związku z przebudową drogi wojewódzkiej 722 zostaną pozbawieni miejsc parkingowych i stracą klientów. – Nie zostawimy tych osób na pastwę losu – zapewnia wicewójt Prażmowa Sławomir Szymaniak


Katarzyna Skalska-Kordasz, prowadząca sklep spożywczy „U Kasi”, nie kryje swego oburzenia.
– Wcześniej mieliśmy przed sklepami kilkanaście miejsc parkingowych po obydwu stronach drogi i wszystko było jak trzeba. Potem jednak ruszyła przebudowa i zaczęły się nasze problemy – opowiada. – Dramatycznie spadły nam obroty, bo pod sklep trudno podjechać. Ale okazuje się, że najgorsze dopiero przed nami…
Na początku tygodnia pani Katarzyna oraz jej koleżanki prowadzące pobliskie sklepy dowiedziały się, że przed punktami nie zaplanowano miejsc parkingowych.
– Problem mają w sumie najemcy trzech sklepów, w których pracuje około 10 osób – mówi Agnieszka Żurawska, prowadząca butik z odzieżą. – Bez parkingu wkrótce wszyscy stracimy pracę, bo nikt do nas nie zajedzie. Zamiast dawnego parkingu przy sklepach ma znaleźć się po przebudowie chodnik, ścieżka rowerowa i pas zieleni. Dla jasności, ciąg rowerowy zaczyna się w miejscowości Zawodne i kończy za kościołem. To krótki odcinek, który prowadzi donikąd. Wielu mieszkańców zastanawia się, jaki w ogóle sens ma jego budowa…

Wszystko przez stare mapy?

Kobiety prowadzące sklepy tłumaczą, że do tej pory nie zdawały sobie sprawy, że zostaną pozbawione miejsc parkingowych.

Panie prowadzące sklepy przy ul. Franciszka Ryxa boją się, że wkrótce stracą źródło dochodu

– Odkryłyśmy to dopiero w poniedziałek – mówi Katarzyna Jastrzębska ze sklepu ABC. – Gmina dysponuje starymi mapami – dodaje Katarzyna Skalska-Kordasz. – Okazało się, że wykonujący inwestycję Strabag ma inne plany, na których miejsca parkingowe nie zostały ujęte. Nie wiem czy to pomyłka, czy celowe działanie gminy… Dostałyśmy informację, że może uda się wygospodarować przy naszych sklepach jedno miejsce parkingowe. To niczego nie zmieni. Myślę, że będę musiała zamknąć sklep.

Urząd wyciągnie pomocną dłoń

Udało się nam skontaktować z wicewójtem Prażmowa Sławomirem Szymaniakiem, który zna sytuację.
– W tym miejscu rzeczywiście nie zaplanowano miejsc parkingowych – przyznaje. – 15 miejsc jest zaplanowanych natomiast kilkadziesiąt metrów dalej. Wójt Jan Dąbek rozmawiał już w tej sprawie z kierownikiem budowy. Będziemy się starali rozwiązać ten problem. Chcemy pomóc tym paniom, nie zostawimy ich na pastwę losu.

Tomasz Wojciuk

5 KOMENTARZE

  1. Uwielbiam to najpierw nabroić a póżniej naprawiać i udawać rycerza-A NIEMOŻNA OD RAZU ZROBIĆ JAK NALEŻY…
    włodarze spod ciemnej gwiazdy ,gdyby chodziło o państwa biznesy to inaczej by sprawa wyglądała.

  2. Kilkadziesiąt metrów dalej? To są żarty? Przecież te sklepy są tam od wielu lat. Czyżby projektant ich nie zauważył? Ludzie są teraz wygodni i nikomu nie będzie się chciało pedałować kilkadziesiąt metrów, padną w tej opcji wcześniej albo później. W czyim interesie jest żeby te sklepy zbankrutowały? Może jakiś dyskont w okolicy jest planowany? Bareja miałby co kręcić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię