Rondo u zbiegu Sienkiewicza i Dworcowej nieprzyjazne dla pieszych?

4

PIASECZNO – Wykonawca ronda przy dworcu PKP pomyślał o wszystkim, tylko nie o pieszych – mówi pani Natalia, nasza czytelniczka. – Jak chce się przejść na drugą stronę Sienkiewicza, trzeba stać na pasach i czekać na łaskę kierowców…


Rondo u zbiegu Sienkiewicza i Dworcowej działa od kilku tygodni. Zamontowano na nim sygnalizator świetlny, który aktywuje się w momencie, gdy do ronda zbliża się pociąg kolejki wąskotorowej. Na co dzień ustawione jest migające na pomarańczowo światło.
Wczoraj sygnalizator zacząć działać normalnym trybem i od razu w rejonie ronda zaczęły się tworzyć korki – opowiada jeden z kierowców. – Szybko jednak to wyłączyli. Być może był to tylko test systemu…

Pani Natalia opowiada, że największy problem i tak mają w rejonie ronda piesi.
Tam panuje bardzo duży ruch, wszyscy się spieszą… – wyjaśnia nasza czytelniczka.
Kiedy dochodzi się do pasów trzeba cierpliwie czekać na przepuszczenie, co niekiedy długo trwa. Teraz szybko robi się ciemno. Boję się, że ktoś się wreszcie zniecierpliwi i dojdzie do wypadku…

Postanowiliśmy zapytać starostwo dlaczego w rejonie ronda nie zamontowano żadnych świateł z przyciskiem dla pieszych i czy takie światła można jeszcze wykonać. Czekamy na odpowiedź.

TW

4 KOMENTARZE

  1. Po co światła chyba tylko żeby zwolnić ruch i zwiększyć koszty Czy ktoś się zastanawiał pisząc ten artykuł.Przecież przejście jest wygodniejsze i dla kierowców bo nie muszą czekać na całą zmianę świateł oraz dla pieszych bo od razu mogą przechodzić -kierowcy są zobowiązani do ustąpienia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię