GÓRA KALWARIA Na byłej ulicy 16 stycznia zawisły już tabliczki z nazwiskiem bohatera armii podziemnej. Władze miasta po konsultacji z mieszkańcami zrezygnowały z obrony starej nazwy ulicy
Zmianę nazwy ulicy wymusił wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera. W tzw. zarządzeniu zastępczym 13 grudnia miano ul. 16 stycznia zmienił na „rtm. Witolda Pileckiego”. Swoją decyzję oparł o tzw. ustawę dekomunizacyjną, która zakazuje „propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej”. Bo – jak to określił Instytut Pamięci Narodowej, który opiniował decyzję wojewody – nazwa ulicy „prawdopodobnie” odnosiła się do daty 16 stycznia 1945, w którym nastąpiło wyzwolenie miasta spod niemieckiej okupacji. Zdaniem IPN nie była to data godna upamiętnienia, ponieważ po jednej okupacji, nastąpiło kolejne zniewolenie Polski.
Podczas listopadowego posiedzenia komisji oświaty rady miejskiej mieszkańcy ulicy z popularnym dyskontem oznajmili, że nie chcą zmiany jej nazwy. Stąd władze miasta wymyśliły zatem fortel i uzasadniły w piśmie do wojewody, że nazwa ulicy związana jest z datą 16 stycznia 1919 roku, kiedy miało miejsce powierzenie misji tworzenia rządu Ignacemu Paderewskiemu. Wojewoda jednak nie przyjął tego tłumaczenia i wydał swoje zarządzenie.
W trakcie grudniowej sesji rady miejskiej przewodniczący rady miejskiej Zenon Nadstawny zapowiedział, że gmina zaskarży do sądu zarządzenie wojewody, ponieważ opierało się ono na opinii IPN „zawierającej domysły”, ponieważ w nazwie ulicy nie było roku 1945. – Wojewoda nie miał powodu do jej zmiany – uznał szef rady.
Dlaczego jednak gmina odstąpiła od złożenia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i jednak powiesiła tabliczki z nową nazwą ulicy? – Odbyło się kolejne spotkanie radnych z mieszkańcami. Kiedy najbardziej zainteresowani zaznajomili się ze stanowiskiem wojewody, oświadczyli, że w obecnej sytuacji nie ma problemu i przystają na to, by rtm. Witold Pilecki pozostał patronem ulicy – informuje Robert Korczak, rzecznik prasowy ratusza. – Z tego względu rada miejska zrezygnowała z podejmowania działań zapowiadanych podczas sesji – dodaje.