PIASECZNO Pani Anna jest mieszkanką Józefosławia i na co dzień porusza się rowerem po miejskich drogach i ścieżkach. – Niestety, korzystając z dostępnej infrastruktury wciąż spotykam nieprzemyślane rozwiązania, które stwarzają zagrożenie zarówno dla pieszych, jak i cyklistów – mówi nasza czytelniczka

– Trasa rowerowa wzdłuż ulicy Cyraneczki, na odcinku między Wilanowską a Julianowską, jest tak wąska, że ledwo mogą wyminąć się na niej dwa rowery – mówi pani Anna. – Poza tym tą ścieżką, która znajduje się tylko po jednej stronie drogi, non stop spacerują ludzie z psami, wózkami czy dziećmi. Na zwrócenie uwagi, reagują agresją… Szkoda, że straż miejska nie egzekwuje w tym miejscu przepisów ruchu drogowego… – punktuje nasza rozmówczyni.

Pani Anna dodaje, że droga rowerowa w tym miejscu jest słabo oznaczona, przez co ludzie nie widzą, w którym miejscu zaczyna się szlak tylko dla rowerów. Kolejną rzeczą, która niepokoi naszą czytelniczkę, jest budowa placu zabaw zaraz przy ścieżce rowerowej.

– Obawiam się, że niedługo na trasę dla rowerów będzie wchodzić jeszcze więcej pieszych, w tym dzieci… Jeżdżenie rowerem w tym miejscu będzie uciążliwe i niebezpieczne – wyjaśnia cyklistka, pytając dlaczego gmina planując plac zabaw nie zaplanowała chodnika po obu stronach ulicy, a zwłaszcza po stronie placu zabaw.

– Jeśli nie ma możliwości zrobienia chodnika po obu stronach ulicy, to może warto drogę dla rowerów poprowadzić na części jezdni…? – zastanawia się pani Anna.

TW