Ruszyła wycinka drzew pod drogę, która długo nie powstanie

3

LESZNOWOLA Wycinka około 1000 drzew pod ulicę Runa Leśnego we Władysławowie rozpoczęła się na początku tego tygodnia. Jest to o tyle dziwne, że inwestycja… nie będzie w najbliższym czasie realizowana. – To bezsensowne i niepotrzebne działania, które naruszą równowagę lokalnego ekosystemu – uważa pan Piotr, jeden z mieszkańców pobliskiej Kuleszówki


O planach gminy, dotyczących budowy szerokiej na sześć metrów drogi z chodnikiem i ścieżką rowerową pośrodku lasu, pisaliśmy w lipcu tego roku. Ulica Runa Leśnego, bo o niej mowa, ma połączyć w przyszłości ulicę Cichą we Władysławowie z ulicą Piaszczystą. Będzie to raczej odległa przyszłość, bo w tej chwili gmina na realizację tej inwestycji nie ma po prostu środków.
– Nie przeszkadza to jednak wyrzynać drzew, które tak naprawdę nikomu nie przeszkadzają – twierdzi nasz czytelnik, który kilka miesięcy temu nagłośnił sprawę, próbując zainteresować nią nie tylko lokalną społeczność i władze samorządowe, ale także organizacje ekologiczne.

Planują tę drogę od lat

Z informacji jakie udało się nam uzyskać wynika, że już w 2017 roku rada gminy wprowadziła do budżetu środki na wykonanie projektu drogi. W marcu ubiegłego roku starosta piaseczyński wydał ZRID umożliwiający realizację zadania, który stał się ostateczny półtora miesiąca później.
– Jeśli jest taka możliwość gminy, projektując drogi, występują o wydanie decyzji ZRID, ponieważ jest ona bezterminowa i się nie przedawnia – wyjaśnia Agnieszka Adamus z gminnego wydziału promocji.
Z chwilą uzyskania ZRID-u zmienił się jednak status nieruchomości, na której znajduje się ulica Runa Leśnego – z działki leśnej stała się ona działką drogową. Umożliwia to jej uporządkowanie i poszerzenie. Gmina wyjaśnia, że dzięki wycince drzew drogą będzie teraz lepszy przejazd, mimo że w najbliższym czasie nie będzie ona przebudowywana.

Czy z oczyszczaniem pasa drogowego nie można było poczekać?

Argumenty gminy nie przekonują jednak dużej części mieszkańców. Zastanawiają się oni, po co wycinać drzewa teraz, skoro plany budowy drogi są tak naprawdę odległą przyszłością.
– Czy nie można było wstrzymać się z porządkowaniem pasa drogowego do momentu rozpoczęcia inwestycji – zastanawia się pan Piotr. – Nie wiem, czemu mają służyć podjęte kilka dni temu działania.
Udało się nam skontaktować z Nadleśnictwem Chojnów, które prowadzi wycinkę. Rzuciło ono na całą sprawę nowe światło.
– W lipcu ubiegłego roku zawarliśmy z gminą Lesznowola porozumienie dotyczące zasad przygotowania przez nas terenu pod planowaną inwestycję – wyjaśnia Artur Pacia, zastępca nadleśniczego. – Było to następstwem zapisów zawartych w specustawie. Na podstawie tego dokumentu nadleśnictwo zostało zobligowane do usunięcia drzew i krzewów ze wskazanej działki do 30 listopada tego roku. 9 października, jako że inwestycja wzbudziła spore zainteresowanie mieszkańców, zwróciliśmy się do gminy z zapytaniem, czy ta decyzja nie została uchylona oraz czy gmina utrzymuje zawarty w porozumieniu termin usunięcia drzew. Gmina potwierdziła, że wcześniejsze ustalenia są aktualne – podkreśla Artur Pacia. Z naszych informacji wynika, że nadleśnictwo nie musiało usuwać drzew już teraz i równie dobrze mogło wstrzymać się z tym nawet kilka lat, ale gmina nie skłaniała się ku takiemu rozwiązaniu.

TW

3 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię