KONSTANCIN-JEZIORNA Karolina Roguszewska, mieszkanka Konstancina, pod koniec stycznia uległa poważnemu wypadkowi i została sparaliżowana od pasa w dół. Kobieta może odzyskać sprawność, jednak szansę na to daje tylko długa rehabilitacja, która jest bardzo kosztowna. Właśnie ruszyła zbiórka środków na ten cel
Do wypadku doszło 23 stycznia w Piasecznie. Na skutek upadku z wysokości 27-latka poważnie uszkodziła kręgosłup. Miała liczne złamania odcinka piersiowego, ale też inne obrażenia w efekcie których została sparaliżowana od pasa w dół. Dwa tygodnie kobieta spędziła w szpitalu przy ul. Wołoskiej w Warszawie, a następnie trafiła do specjalnego ośrodka rehabilitacyjnego w Międzylesiu. Tam spędzi w sumie 16 tygodni. Dalej będzie musiała rehabilitować się we własnym zakresie. A jest to niezwykle kosztowne, bo miesiąc komercyjnej rehabilitacji kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych.
– Są szanse, że siostra odzyska sprawność ruchową, ale to wymaga ciągłej, systemowej, specjalistycznej rehabilitacji, wsparcia psychologicznego, leków… – mówi pani Kinga, siostra poszkodowanej. – Karolina to wesoła, aktywna, towarzyska dziewczyna, która ma przed sobą całe życie. Nie odbierajmy jej tej szansy.
Roczne koszty związane z rehabilitacją i leczeniem 27-latki oscyluję w granicach 400 tys. zł. – Bardzo potrzebujemy wsparcia, liczy się każda złotówka – przekonuje pani Kinga. Pieniądze można wpłacać poprzez stronę fundacji Siepomaga, wpisując imię i nazwisko 27-latki.
TW