PIASECZNO Półtora tygodnia temu pisaliśmy o problemach mieszkańców, którzy nie mogli przejechać ulicą Urbanistów od strony Julianowskiej, mimo że na placu budowy nic się nie działo. Dziś prace zostały wznowione, ale wykonawca zamknął modernizowany odcinek także dla pieszych
Ulica Urbanistów od strony Julianowskiej została rozkopana na początku lipca.
– Początkowo przebudowywany odcinek był drożny, dopiero potem zagrodzono go żelbetowymi zaporami. Teraz ludzie mieszkający na wschód od Julianowskiej, czyli przy ul. Dzikiej Jabłoni czy Kwitnącej Gruszy muszą jeździć naokoło. A tymczasem na budowie nic się nie dzieje. Jak długo jeszcze potrwa taki stan rzeczy? – alarmował dosłownie kilkanaście dni temu Wacław Kokot, jeden z mieszkańców.
Jak udało nam się ustalić wstrzymanie prac było wynikiem nieuregulowanych kwestii własnościowych. Pod drogę trzeba było przejąć kawałek prywatnego gruntu. Uzyskano ZRID, ale właściciel nieruchomości się od tej decyzji odwołał. W lutym starosta wszczął procedurę egzekucyjną, która właśnie się zakończyła, bo dziś rano prace na budowie zostały wznowione.
– Od rana zagrodzono przejście dla pieszych i, przy asyście policji oraz straży miejskiej, rozpoczęło się wyburzanie ogrodzenia – opowiada pani Anna, nasza czytelniczka. – Żeby wrócić do domu z wózkiem musiałam, przy niepochlebnych komentarzach robotników, rozebrać część prowizorycznej zapory. Teraz chyba w ogóle nie ma tam przejścia. Od Julianowskiej do Urbanistów można przedostać się tylko po nasypie kolejowym, ale w przypadku mam z wózkami czy osób niepełnosprawnych takie rozwiązanie odpada – dodaje pani Anna zastanawiając się, jak długo potrwa jeszcze budowa.
Gdy byliśmy w tym miejscu po południu spotkaliśmy więcej osób, próbujących przebić się przez plac budowy. Wśród nich były także wracające ze szkoły dzieci, które beztrosko krążyły między koparkami i ciężkim sprzętem, usiłując uniknąć obecnego wszędzie błota.
– Cały czas jesteśmy w kontakcie z wykonawcą oraz inspektorem nadzoru. Sprawdzamy, czy istnieje możliwość wytyczenia przez plac budowy bezpiecznego przejścia dla pieszych – zapewnia burmistrz Daniel Putkiewicz.
TW
Kiedy zaczniecie robic obiecywana od kilku lat ulice 11Listopada nie tylko na polnocy Piaseczna ludzie zyja,jak mozna tak oklamywac i przekladac terminy tym badziej ze ta ulica jest straszna dziury kurz a jak popada to przejsc nie mozna ile jeszcze
Nigdy
No cóż, na południu mało ludzi mieszka, to i mało podatków płacicie… Miasto + Płn to będzie 70tys mieszkancow. To na południe zostaje 10 tys… Cóż musicie cierpliwie czekać…
Pytanie tylko ile procentowo z tych 70 tys. mieszkańców płaci podatki w Piasecznie a ile z tych 10 tys.? I wcale bym się nie zdziwił gdyby proporcje były odwrotne?
„Robić” to sobie można na drutach lub ew popołudniowy obiad. 11 listopada jest w fazie projektowania, potem będzie przetarg, a następnie wykonawstwo. W tym roku na pewno nikt nic tam „robić” nie będzie, a przyszłym roku jest szansa że coś się w sprawie w końcu ruszy.
Jest zapisana w prognozie finansowej na 2020-2021
To że więcej ludzi mieszka na północy nic nie znaczy ,napewno chodzi o to że jak sie mowi daje słowo to trzeba go dotrzymać jak to wygląda ze od 5 lat co roku obiecują a puzniej nic z tego nie ma i jakies dawanie szansy ze w nowym roku cos sie zacznie to jest kpina z ludzi i mieszkancow ludzie mają prawo się denerwować jak coś się im co roku obiecuje i puzniej guzik z tego jest
Mieszkańcy Urbanistów i ulic przyległych, którzy chcą się dostać do/z Julianowskiej powinni mieć zapewnione helikoptery. Ten odcinek drogi od Julianowskiej to plac budowy i do tego cały w błocie. Dojazd od strony Chyliczek przez DW 721 na którą, aby włączyć się do ruchu w ciągu dnia trzeba poczekać kilka minut to też nieporozumienie. Odcinek Urbanistów do Julianowskiej musi być jak najszybciej przywrócony dla mieszkańców!
Ruszyły…..2 dni roboty, 2 dni przerwy, jutro piątek więc też obtsaiwam że będzie laba:(