.png)
PIASECZNO – W sobotę ktoś porysował mojego czarnego seata – mówi nasz czytelnik. – Jak udało mi się ustalić, w ostatnim czasie wiele osób ma podobne problemy
Poszkodowany mężczyzna wskazuje palcem na prawy bok swojego auta.
– Proszę spojrzeć, ktoś przeciągnął ostrym przedmiotem po całej długości – mówi. – To stało się najprawdopodobniej w nocy z soboty na niedzielę.
Mieszkaniec opisał zdarzenie w internecie i raptem okazało się, że poszkodowanych w podobny sposób jest więcej.
– Zaczęły zgłaszać się do mnie osoby z ptasiego osiedla, z ulicy Albatrosów, ale także ludzie mieszkający między Powstańców Warszawy, Szkolną, Wojska Polskiego i Sikorskiego – mówi nasz czytelnik. – Wielu z nich ma podobny problem. Niektórym nie tylko porysowano lakier w wielu miejscach, ale także pourywano w samochodach lusterka. Sądzę, że chuligańskich wybryków dopuszczają się młodzi ludzie. Zaczynają się wakacje, więc pewnie im się nudzi…
Zapytaliśmy policję, czy w ostatnim czasie miała zgłoszenia dotyczące uszkadzania samochodów.
– Mieliśmy jeden taki przypadek na ulicy Złotej Kaczki – mówi asp. sztab. Maciej Blachliński z KPP w Piasecznie. – Zachęcam wszystkie pokrzywdzone osoby, aby zgłaszały do nas tego typu zdarzenia.
TW
Jak tak patrzę na sposób zaparkowania widoczny na zdjęciu w artykule, to nie dziwię się, że komuś samochód przeszkadzał…
Zwykły wandalizm – oczywiście powinno się złapać sprawców i „wystawić na rynku” na pokaz …. 🙂
Ale z drugiej strony… czy ktoś myślał o tym dlaczego auta są rysowane…. może by tak sprawdzić czy nie były zaparkowane na chodniku, trawniku lub nie utrudniały przejazdu innym…? – Bo to co się dzieje w tej okolicy myślę, że wielu doprowadza do szału. To miejsce na zdjęciu też nie wygląda mi na parking. – więc może to być jakiś lokalny „społeczny strażnik”
Ale niszczenie mienia i tka nie jest niczym usprawiedliwione.