LESZNOWOLA W lipcu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że wójt Maria Jolanta Batycka-Wąsik otrzyma zadośćuczynienie i odszkodowanie od Skarbu Państwa za bezzasadne zatrzymanie przez CBA, do którego doszło 10 lipca 2019 roku. Od wyroku tego odwołała się prokuratura. W poniedziałek jej apelację odrzucił sąd apelacyjny. Wyrok jest prawomocny
Cała sprawa jest niejako wątkiem pobocznym głównego postępowania, w którym na wójt Lesznowoli ciąży sześć zarzutów (ostateczny wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł). 10 lipca 2019 roku rano do domu wójt Lesznowoli zapukali funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wójt została zatrzymana i przewieziona do aresztu, a wieczorem usłyszała sześć zarzutów. Noc spędziła w celi. Prokuratura wnioskowała jeszcze dla niej o 3-miesięczny areszt tymczasowy, ale sąd się do tego wniosku nie przychylił. Wójt czuła się pokrzywdzona działaniami CBA oraz Prokuratury Okręgowej w Warszawie i postanowiła dochodzić sprawiedliwości w sądzie. 27 lipca 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nieprawomocny wyrok, orzekając o zadośćuczynieniu i odszkodowaniu od Skarbu Państwa za – jak napisała w wydanym wówczas oświadczeniu wójt Batycka-Wąsik – „doznaną krzywdę spowodowaną niewątpliwie niesłusznym zatrzymaniem”. Od wyroku sądu okręgowego odwołała się prokuratura. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który w poniedziałek 23 maja podtrzymał wyrok przyznający wójt zadośćuczynienie i odszkodowanie. Wójt otrzyma 23 250 zł wraz z odsetkami oraz zwrot kosztów pełnomocnika. Wyrok jest prawomocny.
TW