PRAŻMÓW/ TARCZYN/ GÓRA KALWARIA Dziś w urzędzie gminy w Prażmowie, z inicjatywy wójta Jana Adama Dąbka, zostało podpisane stanowisko gmin Chynów, Góra Kalwaria, Prażmów i Tarczyn, w którym samorządowcy odrzucają wszystkie cztery warianty przebiegu linii CPK
Sprzeciw samorządów dotyczy wszystkich czterech wariantów przebiegu linii kolejowej nr 88.
– Linia kolejowa dużych prędkości nie przyniesie gminie żadnych korzyści – uważa wójt Prażmowa Jan Adam Dąbek. – Podzieli naszą gminę na pół, spowoduje spadek wartości przyległych terenów.
Zdanie wójta podzielili radni, którzy wczoraj wyrazili stanowisko w formie uchwały.
– Bezsensowne umiejscowienie linii kolejowej na terenie gminy Prażmów będzie miało ogromny i negatywny wpływ na komfort życia mieszkańców (znaczne przekroczenie normy emisji hałasu, niepotrzebne wyburzenia budynków mieszkalnych i przesiedlenia osób w nich zamieszkujących, utrudnienia w poruszaniu się mieszkańców) – czytamy w stanowisku prażmowskiego samorządu. – Prażmów jest gminą nieustannie się rozwijającą, przedmiotowa inwestycja podzieli teren gminy na północny i południowy obszar, przez co budowa nowej infrastruktury technicznej będzie znacznie utrudniona.
Samorząd podkreśla również ingerencje w środowisko i szkody, które linia kolejowa wyrządzi tzw. „zielonym płucom Warszawy”, kompleksom leśnym Chojnowskiego Parku Krajobrazowego.
– Przebieg proponowanych wariantów przez gminę Prażmów jest zarówno ekonomicznie jak i społecznie nieuzasadniony – konkludują samorządowcy. – W żadnym wypadku nie wpisuje się w filozofię budowy szybkiej kolei.
– Wariant drugi dotykający bezpośrednio gminy Góra Kalwaria jest nie do przyjęcia – mówi burmistrz Góry Kalwarii Arkadiusz Strzyżewski. – Mieszkańcy Czachówka zostaliby otoczeni linią kolejową ze wszystkich stron, nastąpiłaby mocna ingerencja w tereny zielone.
– Wariant biegnący przez gminę Chynów ingerowałby w zabudowę mieszkaniową – podkreśla wójt Chynowa Tadeusz Zakrzewski. – W Sułkowicach doszłoby do wyburzeń bloków i szkoły, ucierpiałaby też zabudowa w samym Chynowie oraz Janowie. Nie jest potrzebne by piękne tereny w centralnej Polsce były szatkowane liniami kolejowymi.
– Zaproponowane przebiegi linii kolejowej nie mają żadnego uzasadnienia, także ekonomicznego – dodaje wójt Prażmowa Jan Adam Dąbek. – Ważne jest by samorządy wyrażające sprzeciw mówiły jednym głosem. Nie chodzi o to, by wypchnąć torowisko poza granicę gminy, ale zatrzymać projekt, który w tym kształcie wpłynąłby negatywnie na cały podwarszawski region.
Czterech ludzi postanowiło, nie pytając mieszkańców. Najlepiej zwinąć drogi i tory. Już są kłopoty z transportem, a co będzie później . Wójt Chynowa właśnie zrobił 300m chodnika po 10 latach.
Bardzo dobra decyzja aby wypracować wspólne stanowisko. Żadna z tych czterech gmin nie zyska jeśli te warianty wejdą w życie. Są inne tereny, znacznie mniej zaludnione na południe od tych gmin.
Oprócz niepotrzebnych wyburzeń licznych domostw i lasów naturalnych w tych gminach oraz dodatkowych kilometrów trasy można wrócić do wcześniej ustalonych wariantów które przebiegają przez tereny o znaczniej mniejszej gęstości zaludnienia i często przez ogromne obszary sadów.
Rozwój i inwestycje TAK! Tylko z głową i racjonalnym planowaniem. Tworzenie kolei wysokich prędkości które jeżdżą okrężną trasą to nie jest racjonalne planowanie
Trzymajcie się razem … aż do końca !!!
Myślałem że to poważne gremium. Ale wymienione powody są śmieszne. U mnie w Lewiatanie nawet cukier kupisz taniej jak się podpiszesz pod „protestem”.