PIASECZNO Pacjenci przychodni i szpitala św. Anny zwracają uwagę na nierówne podejście do placówki. – Kamienne kostki zostały krzywo ułożone. Łatwo się na nich przewrócić i zrobić sobie krzywdę – mówi Danuta Bury, która o mało nie złamała sobie w tym miejscu ręki
Pani Danuta jest pacjentką przyszpitalnej przychodni.
– Moje „problemy” zaczęły się, gdy najbliższe sąsiedztwo szpitala wyłożono granitową kostką – mówi kobieta. – Jest ona bardzo ładna, ale niestety strasznie nierówna.
Nasza czytelniczka twierdzi, że największe nierówności są na podjeździe do szpitala (z boku znajduje się wejście do przychodni), gdzie często parkują karetki pogotowia.
– Mam już swoje lata i kilka razy się tam potknęłam, a w ostatni wtorek nie utrzymałam już równowagi i się przewróciłam – relacjonuje. – Mocno stłukłam prawą rękę, na szczęście kość jest cała.
Personel przychodni udzielił kobiecie fachowej pomocy i poinformował ją, że… do tego typu zdarzeń dochodzi w tym miejscu dość często. – Bardzo mnie to zaniepokoiło, przecież do przychodni przychodzi wiele starszych osób. W końcu komuś z powodu tej kostki stanie się krzywda – martwi się nasza czytelniczka.
Anna Szewczuk-Łebska, rzecznika prasowa zawiadującej szpitalem i przychodnią firmy EMC Instytut Medyczny poinformowała nas, że problem jest EMC znany.
– Chcemy zmienić nawierzchnię w tym miejscu na taką, która będzie zapewniała większy komfort naszym pacjentom – mówi Anna Szewczuk-Łebska. – W tej chwili nie potrafię jeszcze wskazać kiedy to nastąpi, ale oczywiście chcielibyśmy, aby było to jak najszybciej.
TW