PIASECZNO Podczas środowej sesji rady miejskiej oficjalnie pożegnano odchodzącego na emeryturę, wieloletniego dyrektora Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji – Marka Frącza. To właśnie on zakładał GOSiR w 1998 roku. – Przez te wszystkie lata sporo się tu zmieniło… – przyznaje. – Zaczynaliśmy od jednej hali sportowej, dziś zarządzamy ośmioma obiektami
Podczas sesji rady miejskiej Marek Frącz odebrał gratulacje z rąk burmistrza Daniela Putkiewicza, zarządu gminy, radnych, przyjaciół.
– To była moja decyzja, uznałem że potrzebuję zmian – wyjaśnia. – Dziś GOSiR to samograj, chociaż jak zaczynaliśmy, tak różowo nie było… Pracowały tu razem ze mną trzy osoby, a nasz roczny budżet wynosił 50 tys. zł.
Odchodzący na emeryturę dyrektor chętnie wspomina dawne czasy.
– Zostałem dyrektorem GOSiR-u w lutym 1998 roku – opowiada. – Zresztą wraz z radą miejską, sam powołałem go do życia. Wcześniej w gminie funkcjonował referat kultury fizycznej, ale jak została oddana do użytku duża i nowoczesna hala sportowa przy Sikorskiego, pojawił się pomysł, aby utworzyć GOSiR.
Od tamtego czasu ośrodek sportu powoli się rozrastał. W kwietniu 2000 roku oddano do użytku pływalnię.
– Już wtedy to miejsce żyło – mówi Marek Frącz. – Przyjeżdżali do nas znani sportowcy, trenerzy, działacze z Kazimierzem Górskim i Mirosławem Hermaszewskim na czele. Naprawdę sporo się tu działo…
Po zmianie na stanowisku burmistrza, nowym dyrektorem GOSiR-u został Leopold Zawiślak. Marek Frącz ponownie objął tę funkcję w 2012 roku.
– Wówczas byliśmy jeszcze „okopani” na Sikorskiego, ale dwa lata później gmina przejęła miejski stadion przy 3 Maja i GOSiR zaczął się rozrastać – tłumaczy.
Kolejnym etapem było przejmowanie obiektów piłkarskich na terenie gminy. Pod skrzydła Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji trafiły boiska w Głoskowie, Chylicach, Zalesiu Górnym, Jazgarzewie, Wólce Kozodawskiej, Żabieńcu.
– Dziś zarządzamy ośmioma dużymi obiektami, mamy 100 pracowników, w tym 50 na etacie i budżet sięgający 20 mln zł rocznie – mówi z dumą Marek Frącz.
Oficjalnie ustępujący dyrektor ma pełnić swoje obowiązki do 25 listopada. Później rządy w GOSiRze obejmie jego następca.
– Trudno mi powiedzieć, kto to będzie – ucina spekulacje Marek Frącz. – Ja w każdym razie jestem do dyspozycji. W miarę swoich możliwości będę pomagał tej osobie się wdrożyć. Będę pełnił też przez jakiś czas rolę takiego konsultanta.
TW