PIASECZNO Mieszkańcy od lat skarżą się na fatalny stan ulicy Śląskiej w Zalesiu Dolnym, która jest powybijana, a przez większą część roku tonie w błocie. Gmina planowała gruntowną przebudowę arterii, jednak okazała się ona zbyt kosztowna

Równoległa do Pomorskiej Śląska jest o tyle ważną drogą, że zapewnia dojazd do domów, znajdujących się przy ul. Długosza, Kochanowskiego, Batorego, Żółkiewskiego i Sobieskiego. Tymczasem jej stan od lat woła o pomstę do nieba. Na kompleksowy remont ponad 800-metrowego odcinka drogi gmina już w zeszłym roku zabezpieczyła w budżecie około 1,8 mln zł. Śląska miała zyskać za te pieniądze odwodnienie, chodnik i zostać utwardzona. Od listopada do lutego odbyły się dwa przetargi na wykonawcę inwestycji. W pierwszym najniższa zaproponowana kwota wynosiła 4,7 mln zł, w drugim – 5,5 mln zł. Jako że było to dużo więcej niż wynikało z kosztorysów, obydwa przetargi unieważniono. Podczas ostatniej sesji rady miejskiej radni zdecydowali o przeniesieniu zadania z kategorii „inwestycje” do kategorii „remonty”. Z naszych informacji wynika, że zakres planowanych wcześniej robót zostanie „odchudzony”.
– W tym tygodniu zostanie podpisana umowa na prace projektowe w zakresie realizacji koncepcji remontowej – informuje Anna Grzejszczyk z gminnego biura promocji. – Planujemy ogłosić w kwietniu trzeci przetarg, tym razem na remont ul. Śląskiej. Jeśli w maju uda się wyłonić wykonawcę, realizacja zadania powinna potrwać około trzech miesięcy.
Tomasz Wojciuk