PIASECZNO Wezwane służby ratunkowe zastały kobietę w łazience, która nie było ogrzewana. Choć w innych pomieszczeniach mieszkania było ciepło, kobieta miała wyziębiony organizm. Niestety zmarła
– Jak wynika, z pierwszych lekarskich ustaleń to właśnie wychłodzenie mogło doprowadzić do śmierci 74-letniej mieszkanki gminy Piaseczno – potwierdza nadkom. Jarosław Sawicki. – Przybyła pomoc i prowadzona akcja ratownicza nie powiodła się.
Policja wciąż prowadzi postępowanie i tak naprawdę dziś ostatecznie jeszcze nie wiadomo co było przyczyną śmierci kobiety.
W ramach akcji prewencyjnej policjanci jednak uczulają byśmy w okresie zimowym reagowali na sytuacje, gdy widzimy, że ktoś może ulec wyziębieniu. Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
AB
niezly belkot
PISZESZ – NIE PIJ !
W pełni się z tym zgadzam. Ewidentnie ten artykuł był napisany po pijaku. I nawet ja, nie będąc dziennikarzem napisałabym lepszy po 4 piwach.
Troszeczke nieprawdziwy tytul służby nie zastaly osoby w lazience lecz w pokoju na łóżku
Widocznie nas rzecznik prasowy policji oszukał 😉
po coz ta ironia ?zwlaszcza ze z artykułu nic nie wynika. No bo co w innych pokojach bylo +20 stopni a w lazience -5 ?? nie wiecie co macie napisac to nie piszcie glupot. Pewnie była wychłodzona bo umarła… Wyrazy wspolczucia dla rodziny tej pani, takze z powodu tego dziadowskiego artykulu
Myślę ze sie po prostu przejezyczyl rzecz ludzka aczkolwiek dla rodziny przykre czytać o innym zbiegu zdarzeń
To jak długo trzeba być w takim pomieszczeniu żeby aż tak się wychlodzic żeby umrzeć z tego powodu? A reszta pomieszczeń ogrzewana? Coś tu się nie zgadza.