PIASECZNO Wspólnota Mieszkaniowa Fabryczna 7 chce przebudować i powiększyć swoją altanę śmietnikową. – Aby jednak to zrobić, trzeba najpierw przenieść stojący obok śmietnik, należący do innej wspólnoty. Jest z tym spory problem… – mówi pan Wiesław, członek zarządu WM Fabryczna 7
– Mamy teraz więcej frakcji, a i śmieci cały czas przybywa – mówi pan Wiesław. – Dlatego przebudowa naszej altany jest absolutną koniecznością.
Modernizację niewielkiej altany Wspólnota Mieszkaniowa Fabryczna 7 planuje od kilku lat. Już w 2013 roku pisała do gminy pisma z prośbą o wyznaczenie nowej lokalizacji dla altany śmietnikowej Wspólnoty Mieszkaniowej Szkolna 5, która znajduje się tuż obok. Prośby te nie zostały jednak przez gminę spełnione (obydwie sąsiadujące ze sobą altany są posadowione na gminnym gruncie). W jednym z pism administratorka bloku przy Fabrycznej 7, Agnieszka Zaorska wskazuje, że gmina zobowiązała się do przesunięcia na własny koszt altany Wspólnoty Mieszkaniowej Szkolna 5. Fakt ten nie został jednak nigdy potwierdzony na piśmie.
– Minęło 6 lat i sytuacja jest taka, że altana tamtej wspólnoty cały czas stoi przed naszym blokiem, uniemożliwiając nam rozbudowę naszego śmietnika – narzeka pan Wiesław. – Znalazłem nawet miejsce, w które można by ją przestawić. Ktoś jednak musi za to zapłacić, a nikt się do tego nie kwapi. My na pewno nie zrobimy tego na swój koszt.
Ze spełnieniem żądań Wspólnoty Mieszkaniowej Fabryczna 7 może być jednak ciężko. Dotarliśmy do pisma wystosowanego w tej sprawie przez wiceburmistrza Roberta Widza. Pisze w nim: „informujemy, że w chwili obecnej wyznaczenie nowej lokalizacji dla altany Wspólnoty Mieszkaniowej Szkolna 5 jest niemożliwe z uwagi na obowiązującą z nią umowę dzierżawy”.
– Będziemy chcieli poszukać kompromisu, umożliwiającego rozwiązanie tej sprawy – deklaruje w piśmie wiceburmistrz Widz. Jednocześnie wskazuje, że rozbudowa altany Wspólnoty Mieszkaniowej Fabryczna 7… jest możliwa bez ingerowania w teren zajmowany przez wiatę Wspólnoty Mieszkaniowej Szkolna 5. – Należy złożyć tylko w tej sprawie stosowny wniosek – dodaje. Pan Wiesław ma w tej kwestii inne zdanie. – Gmina chce umożliwić nam rozbudowę śmietnika na planie prostokąta, a my chcemy zrobić to w kwadracie, co jest o 4 tys. zł tańsze. Urzędnicy rzucają nam kłody pod nogi. Nie wiem, jak długo to jeszcze potrwa…
TW
Ja, jako mieszkaniec gminy, chętnie zapłacę.
A dach tego przybytku to w którą stronę by opadał? Bo to też istotne.