PIŁKA NOŻNA, LIGA OKRĘGOWA, SPARTA II JAZGARZEW – NAPRZÓD BRWINÓW 5:0, SEMP URSYNÓW – KS KONSTANCIN 1:0 W różnych nastrojach rozpoczęli zmagania w lidze okręgowej piłkarze z powiatu piaseczyńskiego. O ile druga drużyna Sparty nie miała problemów z odniesieniem przekonywującego zwycięstwa, to spadkowicz z czwartej ligi KS Konstancin musiał uznać wyższość rywala
Czego można było się spodziewać po grze beniaminka w lidze okręgowej? Okazało się, że całkiem sporo. Sparta II zagrała bowiem w ostatnią sobotę „na piątkę”, a gdyby nie kiepska skuteczność, przeciwnicy mogli spokojnie wyjeżdżać z Wólki Kozodawskiej z dwucyfrowym bagażem goli.
Ostre strzelanie rozpoczął już w drugiej minucie meczu sprowadzony z Perły Złotokłos Cezary Kur, który pokonał bramkarza Naprzodu w sytuacji sam na sam. W 20. minucie gry prowadzenie podwyższył z kolei Karol Szelągowicz, wykorzystując pewnie precyzyjne dogranie od Olafa Kubata. Kilka minut później Kur dobił głową strzał Wojciecha Gajownika, a jeszcze przed przerwą Łukasz Zając pewnie uderzył z bliskiej odległości na 4:0.
Po zmianie stron Sparta nieco spuściła z tonu i w 64. minucie, po błędzie bramkarza Łukasza Sznajdera i w konsekwencji sprokurowaniu rzutu karnego, Brwinów mógł się pokusić o gola honorowego. Zawodnik gości miał jednak pecha, bo jego uderzenie z 11 metrów trafiło w słupek. Od tego momentu znów zaczęli przeważać gospodarze, którzy mieli jeszcze przynajmniej kilka „setek”, ale strzelili już tylko raz, a konkretnie Kubat w 76. minucie, który wykorzystał prosty błąd obrony przyjezdnych.
O udanej inauguracji nie mogą jednak niestety mówić piłkarze Konstancina, którzy ulegli drużynie z Ursynowa w meczu wyjazdowym. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 65. minucie Daniel Ludynia.
– To był typowy mecz na remis – mówi Michał Madeński, trener KS Konstancin. – Bramkę straciliśmy po naszym błędzie i kontrze rywali.
Grzegorz Tylec