KONSTANCIN-JEZIORNA Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu radni przyjmą nowy plan miejscowy dla 5-hektarowej gminnej działki znajdującej się przy ul. Tuwima. Zaraz potem nieruchomość ma trafić na sprzedaż i zostać zabudowana. Zapisy planu nie do końca satysfakcjonują mieszkańców pobliskiego osiedla Elsam, którzy obawiają się uciążliwości
Położone między drogą 74 (ul. Wilanowska), a ulicą Od Lasu osiedle Elsam sąsiaduje z gminną nieruchomością przez ul. Tuwima.
– Nie wiem dlaczego gminie tak bardzo właśnie teraz zależy na sprzedaży tej działki. Może mają jakiegoś kupca? – zastanawia się pani Milena, mieszkanka osiedla Elsam. – Boimy się, że gminna nieruchomość zostanie skomunikowana z głównymi drogami poprzez wąskie uliczki na naszym osiedlu. Uważamy, że nasze drogi nie są do tego przystosowane, mają zresztą status dróg wewnętrznych.
Mieszkanka tłumaczy, że gmina zgodziła się wprawdzie wpisać do planu zagospodarowania zakaz przejeżdżania przez osiedle Elsam, ale jednocześnie zmieniła ulicę Tuwima i fragment Wilanowskiej w drogi publiczne.
– Zapis, że nowe osiedle nie będzie korzystać z naszych dróg jest więc tak naprawdę życzeniowy – uważa pani Milena.
Ale mieszkańcy mają też inne obawy. Boją się, że woda z nowego osiedla będzie zalewała ich nieruchomości, a system kanalizacji zostanie przeciążony.
– Złożyliśmy do tego planu swoje uwagi – wyjaśnia nasza czytelniczka. – Zażyczyliśmy sobie, aby Tuwima i Wilanowskiej nie przekształcać w drogi publiczne, a między osiedlami utworzyć bufor w postaci pasa zieleni o szerokości 10 m. Niestety, na stronie gminy przeczytałam, że nasze uwagi zostały odrzucone – dodaje.
Do sprawy odniósł się burmistrz Kazimierz Jańczuk, który wyjaśnił nam, że zmiana planu ma na celu uporządkowanie dróg dojazdowych na terenie gminnej nieruchomości. W środę na komisji ładu przestrzennego radni pochylili się nad uwagami wniesionymi do planu przez mieszkańców osiedla Elsam. Ustalono, że obsługa komunikacji zewnętrznej nowego osiedla będzie odbywała się wyłącznie (to słowo na prośbę mieszkańców zostało dopisane) od drogi 724. Kilka innych uwag zostało odrzuconych, w tym ta dotycząca utworzenia 10-metrowego pasa zieleni oraz zrobienia dojścia do lasu.
– Projekt uchwały uzyskał pozytywną opinię komisji ładu przestrzennego, podczas najbliższej sesji zostanie on poddany pod głosowanie – zapowiada burmistrz Kazimierz Jańczuk. – Jeśli nowy plan miejscowy zostanie przyjęty, zlecimy wykonanie operatu szacunkowego i ogłosimy przetarg na zbycie tej nieruchomości.
TW
Bardzo dobre zachowanie burmistrza. Gmina musi się rozwijać i pozyskiwać nowych mieszkańców, ciekawe czy pani też by tak walczyła gdyby była w odwrotnej sytuacji.
Trzeba znaleść dogodne rozwiązanie dla wszystkich.