PIASECZNO Wczoraj w starostwie powiatowym odbyło się spotkanie z radnym sejmiku mazowieckiego, szefem Gabinetu Politycznego Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Michałem Prószyńskim
– Cieszę się, że mamy tak aktywnego działacza – powitała zaproszonego gościa Renata Mirosław, organizatorka spotkania i pełnomocniczka PiS w gminie Piaseczno. Na sali zgromadziło się kilkudziesięciu sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Michał Prószyński na wstępie podniósł kwestie bezpieczeństwa związane z epidemią oraz wybuchem wojny na Ukrainie.
– Czy nasi oponenci byliby w stanie zapewnić nam takie bezpieczeństwo? – pytał retorycznie. Sporo mówił też o tożsamości narodowej.
– Jeszcze parę lat temu nie wyobrażałem sobie, by Jan Paweł II mógł być tak zaatakowany, jak w materiale TVN-u – mówił radny sejmiku mazowieckiego. – Władze Radzymina nie miały problemu z uczczeniem pamięci Lecha Kaczyńskiego nazwą ulicy, ale władze Warszawy po dziś dzień nie są w stanie uczcić pamięci byłego prezydenta. Rafał Trzaskowski deklarował w czasie kampanii prezydenckiej, że chce upamiętnić Lecha Kaczyńskiego, ale po wyborach tłumaczył, że nie ma na to zgody w radzie miasta. To świadczy o tym, że nie panuje nad swoim zapleczem politycznym.
Podczas spotkania rozmawiano także o tym, jak przekonywać do głosowania na PiS podczas zbliżających się wyborów parlamentarnych. Padały pytania z sali.
– Mam dużo znajomych, których się nie przekona, bo jak próbuje się z nimi rozmawiać, to w odpowiedzi słyszę, że „tylko TVP oglądam”. Jak mówić do ludzi, by ich przekonywać nie kijem, ale dobrych słowem? – padło pytanie z publiczności.
– Podziały w Polsce zaszły bardzo daleko – przyznał Michał Prószyński, a następnie wspomniał o rekordowych nakładach na straż pożarną, rozwój infrastruktury drogowej czy służbę zdrowia. – Jest szereg argumentów merytorycznych, które możemy przytaczać i które są po naszej stronie – stwierdził radny.
– Nie przekonamy tych, którzy nie dadzą się przekonać, ale są też ludzie, których można naprowadzić na dobrą drogę – powiedział jeden z mieszkańców przybyłych na spotkanie.
– Do części osób nasze argumenty nie trafią – zgodził się Michał Prószyński. – Więcej środków przekazujemy na bezpieczeństwo, straż pożarną i to są fakty. Ważna jest codzienna praca, nie tylko w toku kampanii wyborczej.
– Dlaczego policja cacka się z tym lewactwem? – padło kolejne pytanie. – Dlaczego akceptuje się to, co wyprawia „babcia Kasia”?
– Celem wielu prowokacji jest to, by reakcja była bardzo mocna – powiedział Prószyński. – W większości przypadków reakcja policji jest adekwatna do sytuacji. „Babcia Kasia” została skazana, ostatnio usunięta, gdy zakłócała porządek publiczny. Policja działa w granicach prawa, w 99 proc. przypadków wywiązuje się ze swoich działań bardzo dobrze.
- Czy wszystko udało się w reformie sądownictwa? Nie wszystko – stwierdził Michał Prószyński.
– Nic się nie udało! Tam jest szambo! – padło z sali.
Mówiono też o nadużyciach podatkowych, walce z mafiami vatowskimi, polityce państwa względem małej przedsiębiorczości. Michał Prószyński poruszył także kwestie cyberbezpieczeństwa.
– Rolnicy raz w tygodniu mieli za darmo sprzedawać swoje produkty, a w praktyce zarówno w Piasecznie, jak i w Radomiu takie opłaty targowe wciąż są uiszczane. Przepisy nie są doprecyzowane – podniósł jeden z uczestników spotkania.
– Przewagą rządu PiS jest to, że nawet jeśli nie wszystkie zapisy prawne są trafne, to staramy się je na bieżąco korygować – odpowiedział Prószyński. – Niektórzy obchodzą zakaz handlu w niedzielę. Kreatywność ludzka jest duża, nie wszystko można od razu przewidzieć, ale należy prawo dostosowywać.
– Skoro tyle robicie dla strażaków, to dlaczego Waldemar Pawlak znów został prezesem Zarządu Głównego Związku OSP RP? – padło kolejne pytanie.
– Strażacy to nie tylko związek ochotniczych straży pożarnych, działalność w OSP jest tradycją, pełni też funkcje integracyjne – tłumaczył Michał Prószyński. – Większość osób chce pełnić misję i służbę, a nie być w związku. Mnie to tak bardzo nie zajmuje.
Poruszano także kwestie prywatyzacji przedsiębiorstw.
– Wolny rynek tak, ale państwo nie powinno pozbywać się strategicznych aktywów, niektóre sektory gospodarki powinny pozostać w rękach państwa, by zapewnić Polakom bezpieczeństwo – mówił radny Prószyński.
– Czy można znaleźć sposób na zwiększenie liczby policjantów? – zapytał sołtys Zgorzały. – U nas sama Wólka Kosowska wymagałaby oddzielnego komisariatu.
– Istnieje problem w garnizonie stołecznym policji – przyznał Prószyński. – Często jest tak, że policja nie jest konkurencyjna dla wojska i wielu młodych ludzi wybiera służbę w armii, a nie w policji. Ludzie korzystają też z innych alternatyw, które stwarza prywatny rynek pracy. Wprowadzamy „dodatek stołeczny”, staramy się zachęcać, by policjanci nie odchodzili na emeryturę i dalej służyli. Nie uważam jednak, by sytuacja była dramatyczna. Owszem, jest większe obciążenie osobowe, ale nie jest tak, że policjantów brakuje na ulicach. Mam nadzieję, że sytuacja będzie się poprawiała, a my będziemy starali się stworzyć jak najlepsze warunki pracy w policji.
,,Wystarczy nie kraść” – wg Beatki Szydło. Nie ujawnił gdzie są skazani za udział w mafiach vatowskich
Dług w zasadzie o tyle samo wzrósł za PO jak i PiS ale oczywiście TVN powie co innego PiS co innego by zmanipulować ludzmi.
Tylko skoro o tyle samo wzrósł to inaczej mówiąc za PO wzrósł o 100% za Pis o 50% więc i tu jest prawda i tu.
Więc skoro o tyle samo wzrósł to gdzie były pieniądze które teraz są na socjale? A inwestycje, drogi itp budowane są na podobnym poziomie za jednych i drugich, przy kryzysie, pandemii, wojnie…:)
Cóż nie oglądam powyższych stacji nie jestem zwolennikiem jednych czy drugich bo tak mają tylko zmanipulewani ludzie. Wolę wziąć info z oficjalnych informacji i porównywać.
Twój komentarz czeka na moderację
,,Wystarczy nie kraść” – wg Beatki Szydło. Nie ujawnił gdzie są skazani za udział w mafiach vatowskich
Ale wy się boicie o te marne stołki w tym pisemku, można patrzeć w lustro? Nawet komentarza nie raczycie zamieścić