PIASECZNO – Dlaczego kierowcy muszą kupować bilety parkingowe, a straż miejska i policja mogą stać w strefie płatnego parkowania ile chcą zupełnie za darmo – pyta, nie kryjąc swej frustracji, pan Roman. Czy pretensje naszego czytelnika są uzasadnione?
Po chwili mężczyzna przyznaje, że zapłacił mandat, bo nie wykupił wcześniej biletu. Kosztowało go to 50 zł. Stojąc przy samochodzie zauważył, jak obok niego w strefie parkuje ciemnoniebieskie polo straży miejskiej.
– W tym samochodzie nikt nie myślał nawet o uiszczeniu opłaty za parkowanie. Czy tak powinno być? – pyta. Komendant formacji Mariusz Łodyga poinformował nas, że w przyjętej w ubiegłym roku uchwale rady miejskiej powołującej do życia strefę płatnego parkowania znajduje się zapis o zwolnieniu z opłat parkingowych pojazdów służbowych straży miejskiej i policji. – Obecnie mamy na stanie dwa takie samochody, więc nie zajmujemy chyba przesadnio dużo miejsca – mówi Mariusz Łodyga. – A za parkowanie pojazdów prywatnych oczywiście płacimy.
Z naszych informacji wynika, że wkrótce ma zostać podjęta kolejna uchwała dotycząca strefy. Ma zostać w niej wskazanych więcej pojazdów służbowych pracowników urzędu, uprawnionych do parkowania na wydzielonych kilka miesięcy temu miejscach za darmo.
TW
Zawiść ludzka i głupota nie zna granic-może ambulans powinien płacić..? A gdyby p.Roman miał np.zawał,wzywa karetkę,a tam 2zł brak.p.Roman już z tamtego świata-byłby wyrozumiały,zadowolony,usatysfakcjonowany,że sprawiedliwie było? :)))))))))))
Tylko duren czepia się tego ze policja nie pobiera biletu!!!!!Sluzbyt mają do tego prawo! !!rozgoryczony bo zapłacił 50 zł, wielka katastrofa,przestańcie pisać o takich bzdurach
Co za kretynski post…co za zawistni ludzie w tym miescie mieszkaj…
Pan Roman odleciał ??
Pojazd uprzywilejowany może parkować do woli ale z sygnalizacją, bo tylko z włączonymi kogutami są uprzywilejowane. Reszta jest chyba równa ?
A czym się różni pracownik Urzędu Miasta od pracownika Biedronki, Rossmana, Apteki czy Poczty?
„Ma zostać w niej wskazanych więcej pojazdów służbowych pracowników urzędu” i wszystko w temacie.
mojpodpis – tak czytam twoje wypocimy i stwierdzam ze masz racje – GŁUPOTA nie zna granic.
karetka która jedzie na interwencje jest pojazdem uprzywilejowanym i nigdzie ani nie musi płąci, ani zasadniczo przestrzegać przepisów (w sporym uproszczeniu). Natomiast jeśli panowie ratownicy idą na zakupy do sklepu to ZDECYDOWANIE powinni płacić za postój.
co do strazy miejskiej – to oczywiscie skoro uchwała mowi ze nie muszą płacić to nie muszą. pytanie jeszcze czy taka uchwała jest legalna (ma podstawę prawną). czyli czy ustawa o PP przewiduje taką okoliczność.
Głupi tępoaku,upośledzony-tak,ale tylko wtedy,gdy ma włączone sygnały świetlne i dźwiękowe jest pojazdem uprzywilejowanym-czy ma stać pod oknem całej kamienicy na syrenach przez godzinę,gdy parkuje w strefie płatnej? Pytanie retoryczne ćwoku…
Nazywaj siebie kretynem,imbecylu: pojazd uprzywilejowany to taki z włączonymi sygnałami dzwiękowymi i świetlnymi. Czy ratownicy wychodząc mają zostawić wyjace syreny na 40 min. o godz. 2.00 w nocy pod kamienicą?
Strefa PP jest do 18:0 zatem nie ma potrzeby po tej godzinie poboru bilety , a tym samym nie trzeba komunikować że pojazd uprzywilowany- tym bardziej o 2:0 w nocy
Wszyscy jesteśmy równi, szczególnie do głupoty.
Z jednej strony bez sensu żeby służby płaciły skoro i tak ich kasa trafia do budżetu z którego są pokrywane ich koszty. Z drugiej strony ktoś tu wcześniej zauważył że samochód uprzywilejowany jest wtedy kiedy jego atrybuty uprzywilejowania są włączone. Jeśli nie są jest to zwykły samochód osobowy.
Gorsze jest to że gmina już myśli o kolejnych przywilejach. Pewnie burmistrz, radni, ważniejsi urzędnicy a na koniec pani Jadzia, sprzątaczka bo przecież to by była dyskryminacja jak by ją pominięto. W ten sposób wrócimy do poprzedniej sytuacji z brakiem miejsc parkingowych. Plus jest taki że po 16 się zwolnią bo grupa uprzywilejowana wróci z pracy do domu.