PIASECZNO – Wczoraj zaparkowałem samochód pod piaseczyńskim ZUS-em przy ul. Puławskiej. Dostałem 100 zł mandatu i punkt karny – skarży się Jerzy Krajewski z Nowej Iwicznej. – Nie wiedziałem, że kilkanaście metrów dalej jest płatny parking, na którym można zostawić samochód
O tym, że pod piaseczyńskim ZUS-em nie ma gdzie zaparkować, było wiadomo od dawna. Wjeżdżając w wąską uliczkę na tyłach salonu Mercedesa jedną z pierwszych rzeczy jakie rzucają się w oczy jest stojący bokiem (?) znak z zakazem postoju i zatrzymywania się. Mimo to wielu kierowców, spiesząc się, świadomie łamie zakaz.
– Wiedziałem, że popełniam wykroczenie, ale naprawdę nie miałem gdzie zaparkować – tłumaczy się Jerzy Krajewski. – Kiedy po kilkunastu minutach wróciłem do auta, już czekała na mnie straż miejska…
Pan Jerzy dostał 100 zł mandatu i jeden punkt karny.
– Ta druga kara boli mnie najbardziej, bo to mój pierwszy punkt, mimo że mam prawo jazdy od 40 lat – mówi. Jerzy Krajewski nie był tego dnia jedynym ukaranym. Podobny los spotkał też kilkunastu innych parkujących na zakazie kierowców.
– Straż miejska zjawiła się pod ZUS-em błyskawicznie. Nie wiem, może oni rezydują tam na stałe… – zastanawia się mieszkaniec Nowej Iwicznej.
Mariusz Łodyga, komendant straży miejskiej wyjaśnia, że po straż dzwonią sami kierowcy i pracownicy pobliskich firm, którym nieprawidłowo zaparkowane samochody utrudniają wyjazd.
– Jak jedziemy na miejsce, mandaty dostają wszyscy kierowcy parkujący na zakazie – wyjaśnia. – Czasami jest to 5 samochodów, a czasami 15.
Jerzy Krajewski uważa, że straż miejska doskonale zna to miejsce i wykorzystuje je do poprawiania sobie statystyk i „nabijania kasy”.
– A przecież wystarczyłoby postawić tablicę, że kilkanaście metrów dalej znajduje się płatny parking, na którym można zostawić samochód – mówi. – Na pewno wielu kierowców chętnie skorzystałoby z tej opcji. Ja o jego istnieniu dowiedziałem się niestety po czasie…
Tomasz Wojciuk
Wjazd na płatny parking jest doskonale widoczny dla wszystkich chcących go zobaczyć. Nie kosztuje drogo. Podstawowym problemem jest duma obywatelska nie pozwalająca na wydanie 2 zł i dystans do przejścia…. 40 m= 50 kroków do drzwi ZUS.