Szalona jazda przerwana przez policję

0

PIASECZNO Policjanci piaseczyńskiego Wydziału Ruchu Drogowego zakończyli szaleńczą jazdę 32-letniego kierowcy, który na drodze krajowej S7 rozpędził swoje BMW do zawrotnych 212 km/h, w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 120 km/h. Mężczyzna tłumaczył, że „spieszył się do domu”, ale policjanci nie dali się przekonać.

Patrol drogówki poruszający się nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator bez trudu uchwycił brawurową jazdę. Po zatrzymaniu mężczyzna musiał pogodzić się z poważnymi konsekwencjami. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych.

Niestety, takie przypadki są wciąż zbyt częste. W pośpiechu zapominamy, że prowadzenie samochodu wymaga nieustannej rozwagi, a nadmierna prędkość to jedna z głównych przyczyn wypadków. Jak pokazuje sytuacja z drogi S7, ignorowanie przepisów nie tylko może uderzyć w kieszeń, ale i w nasze życie oraz zdrowie. W tym przypadku na szczęście obyło się bez ofiar, ale często skutki brawurowej jazdy bywają tragiczne.

Policjanci po raz kolejny apelują do kierowców: zdjęcie nogi z gazu to nie tylko kwestia unikania mandatów, ale przede wszystkim dbania o bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu drogowego. Na drodze nie jesteśmy sami, a nieodpowiedzialne zachowanie może mieć fatalne konsekwencje.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię