PIASECZNO W zeszłym roku pisaliśmy o problemie ze szczurami przy ulicy Kusocińskiego. W ostatnim czasie te niezbyt lubiane gryzonie są widywane w pobliżu Osiedla Słowicza
– Widziałam ostatnio kilka martwych szczurów w pobliżu mojego osiedla! – alarmuje czytelniczka mieszkająca na Osiedlu Słowicza. – W dodatku jeden z nich gnił na ulicy Słowiczej przez kilka dni i żadne z miejskich służb nie zainteresowały się jego uprzątnięciem. Może ktoś powinien zająć się tym problemem? Szczury przenoszą zarazki i jeśli się to zaniedba, rozmnożą się i będzie ich coraz więcej…
O sytuację w tej okolicy zapytaliśmy straż miejską.
– Przeprowadzenie deratyzacji leży w kompetencjach administratora lub właściciela nieruchomości – informuje Mariusz Łodyga, komendant straży miejskiej w Piasecznie. – W ciągu ostatnich dwóch miesięcy do straży miejskiej nie docierały sygnały w sprawie obecności szczurów. Straż miejska może ze swojej strony jedynie poprosić właściciela lub administratora nieruchomości o umieszczenie informacji dla mieszkańców, gdzie należy zgłaszać podobne przypadki.
Biuro Promocji i Kultury Gminy Piaseczno potwierdza, że przeprowadzenie deratyzacji leży w kompetencjach administratora lub właściciela nieruchomości.
– Gmina Piaseczno przeprowadza deratyzację na terenach i nieruchomościach należących do gminy w odpowiedzi na każde zgłoszenie mieszkańców – mówi Anna Grzejszczyk z Biura Promocji i Kultury Gminy Piaseczno. – W opisanym przypadku możemy skontaktować się z właścicielami lub administratorami nieruchomości celem omówienia ich planów deratyzacji. Mieszkańcy Osiedla Słowicza mogą więc zgłaszać ten problem do urzędu. Urzędnicy będą się w tej sprawie kontaktowali z administratorami nieruchomości.
GT
Zapraszam na ul .Topolową obok Czajewicza ,tam gdzie jest informacje o sprzedaży drewna kominkowego i brama zastawiona -cała posesja też -śmieciami.Tutaj też szczury czują się świetnie a straż miejska nawet nie upomni właściciela.Pomijajac fakt ,ze w okresie grzewczym pala smieciami-co oczywiscie zglaszamy i co ? I nic !!!Panowie ze straży nic nie robią -wolą wlepiać mandaty.
Proponuję jednak zgłaszać takie posesje zawalone śmieciami do straży miejskiej, żeby nie mówili potem, że nie dostali zgłoszenia. I od razu poprosić o numer zgłoszenia – będzie łatwiej dowiedzieć się czy coś zrobili w tej sprawie. A jak nie zareagują to zgłaszać skargę do komendanta straży miejskiej – można mailowo (Mariusz Łodyga, strazmiejska (małpa) piaseczno.eu) lub listem – 05-500 Piaseczno ul. Czajewicza 1a – mają obowiązek odpisać.
Bardzo dziekuje za podpowiedz,jestem sasiadem TYCH panstwa z Topolowej i mam juz dosyc tego brudu.Ostatnio straz miejska tlumaczyla ,ze nie moga wchodzic na posesje-ale zeby stwierdzic fakt zasmiecania wcale nie trzeba tam wchodzic -wystarczy przejsc Topolowa przy ich ogrodzeniu.
Miasto-a w nim smietnik…
Było dopisać jeszcze o mandatach za sprzedaż pietruszki .Kto ich kontroluje ?
Kojarzę to miejsce rzeczywiście bród i syf.
Zapraszam do parku nad staw. Tam szczury od kilku lat zamieszkują trzciny i mają się świetnie. Jest ich mnóstwo. Więcej niż kaczek. Czy tam deratyzacja będzie przeprowadzona ?
Hi is resting! 😉