LESZNOWOLA Lesznowolskie Przedsiębiorstwo Komunalne poinformowało, że ubiegły rok zakończyło stratą w wysokości ponad 2,3 mln zł. LPK wystąpiło zatem do Wód Polskich o zgodę na podwyżkę cen o prawie 32 procent. Mieszkańcy mieliby zapłacić za wodę i ścieki 10 proc. więcej, zaś pozostała kwota miałaby pochodzić z budżetu gminy
W listopadzie ubiegłego roku radni zgodzili się na zasilenie gminnego budżetu pieniędzmi pochodzącymi z obligacji wyemitowanych przez LPK. Obligacje na kwotę 21 mln zł (ich obsługa przez 20 lat ma kosztować kolejnych 20 mln zł) miały załatać dziurawy gminny budżet. Już wówczas pojawiły się obawy, że koszty spłaty tego długu zostaną przerzucone na mieszkańców korzystających z usług gminnej spółki.
Kilka dni temu LPK opublikowało komunikat, w którym poinformowało mieszkańców o sięgających kilka milionów złotych stratach. Spółka argumentuje, że spowodował je w głównej mierze wzrost cen energii elektrycznej oraz inflacja. LPK zwróciło się więc do Wód Polskich o skrócenie obecnie obowiązującej taryfy i zatwierdzenie nowej, w myśl której odpłatność za metr sześcienny dostarczanej wody i odprowadzanych ścieków wzrośnie o 31,6 proc. Odbiorcy indywidualni, a więc mieszkańcy mają zapłacić z tego 10 proc. (o tyle wzrosną rachunki za wodę i ścieki), zaś 21,6 proc. ma stanowić dopłata z budżetu gminy. Wody Polskie zatwierdziły już nowe taryfy.
Teraz zaproponowane podwyżki będzie musiała zatwierdzić rada gminy, co prawdopodobnie stanie się w najbliższy czwartek.
TW
Wystarczy zwolnić 20 pracowników gminy Lesznowola o najwyższych dochodach i podwyżka nie będzie potrzebna!