PIASECZNO We wtorek w Szczakach w odstępie zaledwie kilkudziesięciu minut spaliły się dwa domki letniskowe, znajdujące się na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych „Elektron”. – To nieco podejrzane, dlatego poprosiliśmy, aby sprawę zbadała policja – mówi st. kpt. Łukasz Darmofalski, rzecznik PSP w Piasecznie
Od jakiegoś czasu docierają do nas informacje, że na terenie ogródków działkowych w Szczakach dochodzi nie tylko do włamań, ale i podpaleń. Podobno w niektórych domkach w okresie jesienno-zimowym mieszkają też bezdomni. Z włamywaczami skutecznie walczy policja, która niedawno zatrzymała na terenie miasta 26-letniego mężczyznę. Miał on dokonywać kradzieży i włamań na terenie całego powiatu piaseczyńskiego, w tym także w Szczakach. Był już wcześniej notowany, teraz stanie przed sądem.
Nieco gorzej sytuacja wygląda z pożarami. Nie wiadomo do końca, czy wzniecają je przez nieuwagę dzicy lokatorzy domków, czy raczej są to zwykle akty wandalizmu (mało kto wierzy w zdarzenia losowe). W ostatni wtorek najpierw zapalił się jeden domek letniskowy, a kiedy trzy zastępy straży pożarnej go ugasiły ratownicy zauważyli, że płonie domek znajdujący się po drugiej stronie ogrodów.
– Niestety, obydwa niewielkie domki niemal doszczętnie spłonęły – informuje st. kpt. Łukasz Darmofalski. – Na szczęście obyło się bez ofiar i poszkodowanych. Przyczyn pożaru nie udało nam się ustalić.
TW
Może wypuścili już tego świra, który popalał opuszczone domy w Golkowie i Zalesiu?
No ciekawe. Policja w dupie miala dochodzenie dlatego dalej to sie dzieje. Wiem bo jestem jedną z poszkodowanych