PIASECZNO W dawnych halach Thomsona przy ul. Okulickiego otwarto nowy tzw. cleanroom. Spółka Creotech Instrumenst zajmująca się budową urządzeń, które polecą w kosmos, w superczystym pokoju będzie montowała z części satelity o łącznej wadze do 150 kg. To nowy etap dla firmy
Kompleks pomieszczeń o łącznej powierzchni 140 m kw. obejmuje część czystą oraz dodatkowe pomieszczenia służące do ultradźwiękowego mycia elementów elektronicznych i do tworzenia powłok izolacji termicznej satelitów. Do części czystej, gwarantującej czystość na poziomie 10 tysięcy cząstek pyłów na stopę sześcienną, o powierzchni 61 m kw., prowadzą dwie wentylowane śluzy, w tym jedna śluza przemysłowa, pozwalająca na wwożenie do cleanroomu i wywożenie na zewnątrz dużych elementów.
– Wiele firm realizujących na świecie integrację całych jednostek satelitarnych zmuszonych jest, po zakończeniu zadania, rozhermetyzować swoje pomieszczenie czyste, żeby wyprowadzić satelitę na zewnątrz – tłumaczy Marcin Stolarski z Creotech Instruments S.A. – Naszym celem było stworzenie infrastruktury, która umożliwi seryjną integrację satelitów, dlatego nasz cleanroom zaopatrzony jest w przemysłową śluzę. Dzięki temu proces integracji kolejnych satelitów będzie można realizować w trybie ciągłym, co znaczenie zwiększy efektywność naszego procesu produkcyjnego.
Część czysta składa się z cleanroomu oraz szatni, w której pracujący w sterylnych warunkach inżynierowie przygotowywać się będą do zadań. W pomieszczeniu czystym równocześnie pracować może aż 6 specjalistów. Kolejne 4 stanowiska pracy powstały w pomieszczeniach przylegających do cleanroomu.
Władze Creotech od lat dążą do realizacji strategicznego celu, jakim jest osiągnięcie na kosmicznym rynku prestiżowej pozycji integratora satelitów. To podmiot, który w trakcie budowy satelity odpowiada za skomplikowany proces połączenia wszystkich elementów, modułów i podsystemów składających się na gotowego, działającego satelitę.
– Nie praktykuje się reperowania satelitów na orbicie. Dlatego tak ważne jest to, żeby sprzęt wysyłany w kosmos był niezawodny – zwraca uwagę Jacek Kosiec, Dyrektor Programu Kosmicznego w Creotech Instruments S.A. – Zarówno proces powstawania poszczególnych elementów satelity jak i wysłanie produktu w kosmos generują ogromne koszty, dlatego od integratorów satelitów wymaga się spełnienia wyśrubowanych standardów w obszarze procesów produkcyjnych, certyfikacji specjalistów oraz parametrów infrastruktury. Te wszystkie kompetencje konsekwentnie skupiamy w ramach spółki Creotech Instruments S.A. i już wkrótce będziemy gotowi do integracji pierwszego satelity.
W pierwszej kolejności w nowo wybudowanym cleanroomie będą przygotowywane wiązki kablowe oraz poszycie termiczne dla satelitów konstelacji ICEYE. Zaplanowana jest także integracja i testy elektroniki oraz podsystemów mechanicznych nowo projektowanej platformy satelitarnej HyperSat. W planach jest także integracja i testy podsystemów oraz całych satelitów innych platform satelitarnych.
Fot. Croatech Instruments
Dla Piaseczna nie są nowością miejsca,gdzie nie istnieje kurz ani sprzet do satelitów. I dzieje się tak od XX wieku. Chcecie to napisze więcej.